Wczoraj rozpoczęły się zapisy na sprzedaż akcji Banku Komunalnego. Ogłaszający wezwanie Nordbanken chce skupić 2 626 430 akcji, płacąc po 17,5 zł za sztukę.Ogłoszone przez Nordbanken wezwanie to prawdziwa gratka dla inwestorów. W chwili ukazania się komunikatu, cena zaoferowana w wezwaniu była o 25% wyższa od rynkowej. Giełda po informacji o wezwaniu zawiesiła notowania banku na jeden dzień, a potem, w ub. piątek, zniosła widełki. W rezultacie kurs BK wzrósł prawie o 23%, do 17,2 zł za walor. W tym tygodniu kurs wzrósł jeszcze o 10 gr, do 17,3 zł. Mimo tej ceny, chętnych do sprzedaży jest mniej od zainteresowanych kupnem akcji. Od poniedziałku na fixingu notowana jest nadwyżka kupna. Wśród sprzedających znalazła się m.in. prezes Banku Komunalnego, Gabriela Gryboś, która w poniedziałek sprzedała 2,75 tys. akcji zarządzanej przez siebie firmy.Głównym powodem, dla którego w tej chwili warto sprzedać akcje, jest okres trwania wezwania ? do 4 grudnia. Dla inwestorów oznacza to zablokowanie pieniędzy na przeszło dwa miesiące. Największe zyski wezwanie Nordbanken przyniesie gminie Gdynia, posiadającej przeszło 652 tys. akcji oraz Poland Growth Fund, mającemu prawie 320 tys. akcji.Po skupieniu tych akcji Nordbanken będzie miał 100% akcji Komunalnego. Na razie uzyskał zgodę Komisji Nadzoru Bankowego na wykonywanie maksymalnie 75% głosów na WZA banku. Bank Komunalny, przy pomocy Merity (podmiotu dominującego wobec Nordbanken) chce rozwijać bankowość internetową i w ciągu kilku lat stać się jednym z pięciu największych banków detalicznych w kraju. n M.S.