Fed i klif fiskalny na pierwszym planie

Już wkrótce nastąpią dwa wydarzenia o szczególnym znaczeniu dla rynku - posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) 11 grudnia 2012 r. oraz tzw. klif fiskalny.

Aktualizacja: 13.02.2017 05:20 Publikacja: 29.11.2012 12:32

1) posiedzenie FOMC 11 grudnia 2012 r.: uważam, że z dużym prawdopodobieństwem możemy się spodziewać zmiany modus operandum Rezerwy Federalnej, która przyjmie propozycję gołąbków Yellen i Evansa dotyczącą powiązania przyszłych zmian polityki pieniężnej z przyszłymi celami ekonomicznymi, np. utrzymanie luźnej polityki pieniężnej do momentu, gdy stopa bezrobocia osiągnie 6,5%, o ile inflacja pozostanie poniżej poziomu, powiedzmy, 3%. Zostało to przekazane w sposób poniekąd telegraficzny, nie wpłynie zatem w istotny sposób na rynki, ale je wesprze. Inicjatywa należy do gołąbków, zakładamy zatem, że nowa metodologia wykorzystywana będzie do utrzymania luźniejszej polityki pieniężnej w dłuższym okresie.

2) Klif fiskalny – uważam, że łatwo będzie osiągnąć kompromis, w świetle wczorajszej wypowiedzi Prezydenta Obamy i republikańskiego przewodniczącego Izby Reprezentantów, Johna Boehnera, o wspólnej woli pomyślnego zakończenia rozmów jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Partia Republikańska jest kompletnie zdemoralizowana po wynikach wyborów i związanych z nimi obciążających szczegółach.. Republikanie ponieśli porażkę w odniesieniu do elektoratu rasy innej niż biała i płci innej niż męska, a zatem ostatnia rzecz, do której będą dążyć, to dalsza alienacja poprzez zgodę na bycie postrzeganym jako przyczyna recesji klifu fiskalnego.

Republikanie nie będą mieli energii do walki albo będą dążyć do przejęcia elektoratu środka. Zestawienie tych dwóch zmian może sugerować konieczność lekkiego osłabienia dolara; gdyby zanosiło się na to, że gospodarka Stanów Zjednoczonych rzeczywiście będzie musiała się zmierzyć z pełnym klifem fiskalnym (4-5% PKB), giełdy odnotowałyby gwałtowne spadki i paradoksalnie dolar postrzegany byłby jako waluta bezpiecznej przystani, a najprawdopodobniej przewidując tę sytuację rynek jest już od jakiegoś czasu stosunkowo nasycony walutą amerykańską.

Niepokoje społeczno-polityczne w Europie

Bardziej istotnym problemem średnioterminowym mogą być niepokoje społeczno-polityczne w Europie, które w mojej opinii w ciągu najbliższych sześciu miesięcy zmuszą bogatsze państwa strefy euro do dokonania wyboru pomiędzy dalszym dofinansowaniem państw peryferyjnych a przyzwoleniem na wyjście niektórych państw ze strefy euro. Na razie jednak czarodziejskie sztuczki prezesa Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghiego, działają. Uliczne protesty pojawiają się i znikają, a działania oszczędnościowe powoli ulegają rozluźnieniu, umożliwiając rynkom wykorzystanie ciszy przed burzą.

Umocnienie dolara a geopolityka

Kolejnym czynnikiem, który może przyczynić się do umocnienia dolara, jest geopolityka, zarówno w kontekście Morza Południowochińskiego, jak i Bliskiego Wschodu. Możliwość konfliktu zbrojnego w Azji wywołanego roszczeniami terytorialnymi Chin oceniam jako niewielką (10%), jednak obawiam się, że obecnie, po wyborach w Stanach Zjednoczonych, prawdopodobieństwo inwazji Izraela na Iran znacznie wzrosło (ok. 40% szans na atak w ciągu najbliższych trzech miesięcy). W zależności od zakresu, powodzenia i reakcji sąsiednich państw może mieć to istotny wpływ na umocnienie waluty amerykańskiej. Zdaję sobie sprawę z trudności transakcyjnych w takiej sytuacji, jednak jest to zdecydowania ważna informacja dla dolarowych niedźwiedzi.

Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu
Okiem eksperta
Spojrzenie na S&P 500 w 2025 r.