W 2018 r. Mercator wypracował 7 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost o 31 proc. rok do roku. Zysk EBITDA zwiększył się o 112 proc., osiągając 36 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 420 mln zł i były o 40 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Jak podano, wzrost przychodów ze sprzedaży produktów to efekt sukcesywnego oddawania do użytkowania w ciągu roku kolejnych linii produkcyjnych w nowej fabryce zlokalizowanej w Tajlandii, które pozwoliły zwiększyć sprzedawane wolumeny. Wzrost przychodów ze sprzedaży towarów miał także miejsce dzięki wzrostowi wolumenów sprzedaży. - Wiodącą grupą asortymentową cały czas pozostają rękawice jednorazowe, które odpowiadają za 92 proc. przychodów ze sprzedaży całej grupy kapitałowej i w 2019 roku spodziewany jest wzrost ich udziału jako efekt wykorzystania pełnych mocy produkcyjnych nowej tajskiej fabryki – wskazuje spółka.
Nowa fabryka zwiększyła możliwości bezpośrednich dostaw kontenerowych do klientów w USA. Na rynku tym w 2018 roku grupa potroiła sprzedaż, osiągając 62,5 mln zł przychodów. - Realizowaliśmy z sukcesami założenia strategii rozwoju zarówno w obszarze dystrybucji, gdzie sprzedaż w Europie Zachodniej wzrosła o 221 proc., jak również w obszarze produkcji. Z końcem września uruchomiliśmy ostatnią linię produkcyjną w naszej flagowej inwestycji, czyli fabryce rękawic nitrylowych, dzięki czemu już w 2018 roku wartość sprzedanych rękawic z własnej produkcji wzrosła o 124 proc., a bieżący rok będzie już w pełni pokazywał nasze możliwości wytwórcze przy dalszej ekspansji handlowej - skomentował Wiesław Żyznowski, prezes Mercatora.
Podczas wtorkowej sesji za papiery Mercatora płacono na giełdzie około 12,30 zł, co oznacza zniżkę o ponad 5 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji.