50-dniowa średnia krocząca zbliżyła się do linii średniej 200-dniowej. Jeśli ją przetnie od góry i zsunie się poniżej tej granicy pojawi się formacja zwana krzyżem śmierci.
Ostatnio krzyż śmierci na wykresie bitcoina pojawił się w listopadzie 2019 roku i miesiąc później cena kryptowaluty obniżyła się o około 5 proc.
Jednak zwykle po krzyżu śmierci na wykresie tworzy się byczy sygnał zwany złotym krzyżem. W ostatnich tygodniach kurs bitcoina spadał, a od kwietniowego rekordu obniżył się o 45 proc.
W miniony wtorek zaszkodziła mu nie tylko sytuacja techniczna, ale także, jak zauważa Bloomberg, odzyskanie przez władze USA prawie wszystkich bitcoinów, którymi szefowie rurociągu Colonial Pipeline zapłacili okup hakerom.
Potraktowano to jako sygnał, iż świat kryptowalut nie jest poza kontrolą rządu i może on ścigać przestępców nawet poza granicami USA.