Popyt stara się trzymać rękę na pulsie, a przynajmniej sprawiać takie

wrażenie. Pojawiło się kilka koszy zleceń kupna, a w efekcie wzrost

indeksu. Kontrakty zbliżyły się na odległość 1 pkt. do poziomu porannego

rekordu na poziomie 3931 pkt. Trudno tu jednak mówić o poważnym ataku. Z

25-26