Na takie spokojne zachowanie rodzimej waluty wpływ ma brak publikacji danych makroekonomicznych z Polski, a także niezdecydowanie na parze EUR/USD. Jeszcze dwa dni temu wydawało się, że korekta ostatnich wzrostów euro przybierze na sile i w niedługim czasie kurs spadnie w okolice 1,39. Okazało się jednak, że inwestorzy nie dopuścili do spadku poniżej pierwszego wsparcia i przystąpili ponownie do wyprzedaży amerykańskiej waluty. Spowodowało to ponowne umocnienie złotego i w chwili obecnej wzrostowa korekta kursów stała się mniej prawdopodobna. Dalszemu umocnieniu złotego przeszkadzać będzie z kolei zbliżający się termin wyborów i coraz większa niepewność dotycząca ich zwycięzcy. Publikowane w ostatnim czasie sondaże codziennie zmieniają faworyta, a ich wyniki różnią się dość znacznie, co sugeruje iż nie są one w pełni wiarygodne.
Dopiero rozstrzygnięcie, które pozwoli na utworzenie stabilnego rządu przy sprzyjających nadal warunkach na rynkach zagranicznych spowoduje prawdopodobnie kolejną falę aprecjacji PLN.
Nie ma bowiem obecnie przesłanek, które oddziaływały by na niekorzyść rodzimej waluty. Jedynie większa korekta kursu EUR/USD mogłaby spowodować korektę w okolice 2,74 na parze USD/PLN oraz 3,78 na parze EUR/PLN.
Także warszawska giełda wygląda w ostatnich dniach bardzo pozytywnie. Przebicie ważnego oporu na poziomie 3750 punków poskutkowało bardzo dynamiczną zwyżką na sesji wtorkowej. Istnieje obecnie duża szansa po ewentualnej korekcie na kontynuację wzrostów w kolejnych dniach.
W czasie jutrzejszej sesji poznamy podaż pieniądza M3 we wrześniu (m/m). Informacja ta raczej nie będzie miała dużego wpływu na zachowanie złotego.