Na rynku kreślona jest w tej chwili korekta. W porównaniu z poprzedzającym
ją wzrostem jej wielkość nie minimalna. To wskazuje na możliwość dalszej
zwyżki, a przynajmniej na utrzymywanie się przewagi popytu. Obecnie
poziomy oporu są poziomami wsparcia. Ponownie zejście pod 3600 pkt. będzie
oznaczało kolejną negację sygnału. Na to się jednak nie zanosi, gdyż rynek
zachowuje się dziś znacznie lepiej niż w trakcie próby z ubiegłego
tygodnia. Z 49-50
Nie można wykluczyć, że nowy prezes Fed będzie bardziej skłonny do obniżek stóp, co mogłoby sprzyjać emisji obligacji krótkoterminowych
Inwestorzy stawiają na papiery stałokuponowe i to tak bardzo, że mimo dogrywki do środowej aukcji obligacji popyt nie został zaspokojony.
Na rynku nie brakuje kapitału. Fundusze obligacji korporacyjnych odnotowały napływy netto na poziomie 1,35 mld zł od początku roku.
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
