W reakcji na silne wzrosty wartości PLN w ostatnich dwóch dniach, inwestorzy przystąpili w czwartek do realizacji zysków. Ruchy par EUR/PLN oraz USD/PLN traktować należy zatem jako naturalną korektę. Za kontynuacją umocnienia złotego przemawia silna poprawa sentymentu inwestorów względem rynków wschodzących.
Zgodnie z konkluzją szczytu G20, region emerging markets w obliczu problemów nie zostanie pozostawiony sam sobie, bez wsparcia ze strony najbogatszych państw świata. Tym samym, sąsiadom Polski nie grozi już całkowite załamanie gospodarcze. Jest to powód utrzymywania się wśród inwestorów dość optymistycznych nastrojów, co dziś znalazło odzwierciedlenie we wzrostach na GPW. Ogólnoświatowe nadzieje związane z ewentualnym końcem globalnego kryzysu, sprawiają, że uczestnicy rynku coraz chętniej sięgają po walory uważane za bardziej ryzykowne. Szczególnie mocno może skorzystać na tym Polska, gospodarka i rynek finansowy której należą do najsilniejszych w regionie. Kurs EUR/PLN kształtował się pod koniec dnia w okolicach 4,4862, a zatem wzrósł o ok. 8gr względem wczorajszych minimów. Jeżeli w trakcie najbliższych sesji udałoby się przebić wsparcie 4,4000, można spodziewać się dalszej, silnej aprecjacji złotego.
Kurs EUR/USD przez większą część notowań zachowywał się dość stabilnie, aczkolwiek gorsze od oczekiwanych dane z amerykańskiego rynku pracy wywołały pewną nerwowość wśród inwestorów. Jak podał Departament Pracy USA zatrudnienie w sektorach pozarolniczych w USA spadło o 663 tys. wobec oczekiwań spadku na poziomie 650 tys. Dane te spowodowały niewielką zniżkę notowań eurodolara do poziomu 1,3400.
[i]Sporządziła Joanna Pluta Departament Doradztwa i Analiz DM TMS Brokers S.A.[/i]