Można mieć nadzieje, że dalsza część sesji będzie ciekawsza. Sprzyja temu spora liczba planowanych na dziś publikacji. Poznamy m.in. raport ADP, który ma nam przybliżyć wartość piątkowego raportu o stanie rynku pracy w USA. Dziś także poznamy ostateczną (umownie, bo i tak później może dojść do rewizji) wartość dynamiki amerykańskiego PKB w II kwartale bieżącego roku. Za miesiąc będziemy już poznawać wstępne dane za kwartał, który właśnie się kończy. Tuż przed zamknięciem poznamy wskaźnik aktywności przemysłu w rejonie Chicago.

W trakcie dnia o niewiadomej porze opublikowany zostanie komunikat polskiej Rady Polityki Pieniężnej. Oczekiwania są zgodne. Rada nie zmieni stóp procentowych. Nie ma na to szans ze względu na ostatnie dane makro, które wskazują na wyższą ścieżkę inflacji niż się wcześniej spodziewano. Różnice między analitykami dotyczą tego kiedy Rada podejmie decyzję o zmianie nastawienia w polityce monetarnej. Na razie podkreśla się (czyni to głównie Prezes NBP), że rada ma łagodne nastawienie, ale chyba nikt już nie prognozuje, że stopy jeszcze spadną w ramach tego cyklu.

Technicznie sytuacja na rynku jest dość klarowna. Wprawdzie wczoraj nie odnotowaliśmy kontynuacji zwyżki z początku tygodnia, ale też ceny nie spadły na poziom, który wymuszałby jakieś szczególne działanie. Na razie nadal utrzymujemy nastawienie pozytywne i dajemy niewielką przewagę bykom.