Wtorkowa sesja nie wniosła wiele nowego w obraz rynku. Indeks WIG nadal utrzymuje się poniżej długoterminowej linii trendu wzrostowego, która obecnie mając charakter linii wewnętrznej wyznacza pierwszy opór na poziomie 18400. Technicznie lepiej prezentuje się WIG20, gdzie wspomniana linia nie jest jeszcze zagrożona i wraz ze średnioterminową podstawą kanału spadkowego wyznacza wsparcie w obszarze 1800 pkt. Bieżące wartości WIG20 poruszają się w okolicach korekcyjnego dołka (świece hybrydowe) z końca sierpnia dając szansę, że nie dojdzie do testowania poziomu 1800 pkt. Znacznie gorzej sytuacja wygląda dla MIDWIG, który nie zdołał obronić silnej strefy wsparcia 1050 pkt., bieżące wartości kreślą krótkoterminowy trend spadkowy. Co prawda formacja harami sprzed kilku sesji sugeruje możliwe odbicie, jednak dopiero przebicie górnej linii kanału ok. 1040 pkt. można uznać za miarodajny sygnał. Mimo ogólnie mało ciekawej sytuacji na warszawskim rynku, na uwagę zasługuje jednak fakt odporności wobec bieżących spadków na rynkach zagranicznych. Dla indeksu DJIA najmocniejsze wsparcie wyznacza długoterminowa linia trendu wzrostowego na poziomie ok. 10700 pkt. W przypadku NASDAQ po złamaniu pierwszej strefy wsparcia, kolejną barierę można szacować dwuletnią linią wzrostową na poziomie ok. 3600 pkt. Stosunkowo dobre dane o sierpniowej deflacji nie wywołały większego poruszenia na rynku. Być może inwestorzy uwzględnili fakt, że spadek niektórych artykułów żywnościowych, którym można zawdzięczać tak korzystny wynik jest czynnikiem wyłącznie sezonowym. Natomiast sen z powiek nadal spędzają wysokie ceny paliw, które stanowią coraz poważniejszą presję inflacyjną.
MARCIN BRENDOTA
DM BOŚ SA