Dosyć burzliwy przebieg wczorajszej sesji za Atlantykiem nieco utrudnia prognozowanie tego co stanie się na dzisiejszej sesji. Z jednej strony indeks Dow Jones utworzył czarną świecę z długim dolnym cieniem, która może zapowiadać odwrócenie trendu, z drugiej jednak strony doszło do pokonania wzrostowej linii trendu (dołki z marca i końca sierpnia). Silne wsparcie dla tego indeksu można zatem znaleźć dopiero na poziomie 10350-10400 pkt. Pozytywnie jednak zachował się Nasdaq, który po początkowym spadku, zakończył sesję blisko 1% wzrostem. Spowodowało to przebicie dwutygodniowej spadkowej linii trendu. Oscylatory szybkie, takie jak CCI czy Stochastic Slow wygenerowały sygnały zakupu. Pomimo tego sytuacja na tym rynku, wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Znajdująca się na poziomie 3959 pkt. średnia 50 sesyjna i 4028 pkt. średnia 200 sesyjna mogą skutecznie zablokować atak byków.

Przyzwoicie otworzył się Euroland -Xetra +0,5%, CAC +0,35%, co daje u nas szanse na wstrzymanie się podaży. Biorąc jednak pod uwagę wczorajsze przełamanie wsparcia na 1860 pkt. w notowaniach ciągłych i widoczną podaż w sektorze TMT najbardziej prawpodobne jest testowanie wsparcia na poziomie 1810-1820 pkt. dla WIG20, co wiąże się z blisko 2% spadkiem indeksu.

Marek Rogalski

Analityk PARKIETU