Jeśli tak rzeczywiście się stanie, to wraz z powrotem stóp procentowych w Japonii do "normalności" JPY może nawet odwrócić długotrwały trend do innych majors.
Eurodolar przebił się przez 1,36 i w tym samym momencie również funt zdołał wznieść się do poziomu 2,01 GBPUSD. Wszystko wskazuje jednak, że przed trwałym wejściem tych par na wyższe poziomy rynek musi zebrać siły w konsolidacji na poziomach 1,3480 - 1,36 i 2,00 - 2,01. Umocnienie funta nastąpiło, z chronologicznego punktu widzenia, po danych o wzroście zarobków w Wlk. Brytanii, największym od 2 lat. Protokół BoE zgodnie z oczekiwaniami wskazał na stosunek głosów 7-2.
Złoty dotarł już bardzo daleko na południe, zbliżając się do 2,79 USDPLN i schodząc poniżej 3,80 na eurozłotym. Nie wiązałbym tego faktu z decyzją o przyznaniu Polsce i Ukrainie organizacji Mistrzostw Europy w 2012 roku, chociaż minister Gilowska powiedziała, że w związku z tym faktem do Polski przypłynie więcej inwestycji.
Jutro w kalendarzu dane o sprzedaży detalicznej w Wlk. Brytanii (prognoza: 4,7% r/r) oraz dynamika produkcji przemysłowej w Polsce (możliwe, że jej wzrost nieco zwolni, do około 10%). O 18:30 wystąpi Frederic Mishkin, który ostatnio wygłosił zdecydowanie jastrzębie komentarze.
Piotr Denderski