Na złotym początkowo nie widać było reakcji. Jednak kolejne godziny handlu doprowadziły do nieznacznego umocnienia naszej waluty. Kurs EUR/PLN przetestował poziom 3,7700 wobec 3,7850 na otwarciu środowej sesji. Z kolei USD/PLN znalazł się na 11-letnich minimach w okolicy 2,76. W umocnieniu złotego pomógł także słabnący na rynkach światowych dolar amerykański. RPP zdecydowała się na podwyżkę stóp z uwagi na ryzyko przekroczenia ustalonego celu inflacyjnego w średnim terminie. Prezes NBP S. Skrzypek zaznaczył podczas wczorajszej konferencji prasowej, iż kwietniowa decyzja Rady nie oznacza całej serii podwyżek stóp. Utrzymujący się na wysokim poziomie wzrost gospodarczy, rosnące płace oraz wzrost sprzedaży detalicznej to tylko niektóre czynniki wskazujące na ryzyko wzrostu presji inflacyjnej. Z komunikatu RPP wynika, iż kolejne decyzje o podwyżkach stóp są raczej niepewne. Naszym zdaniem w tym roku należy liczyć na jeszcze jedną podwyżkę stóp.
Opublikowane wczoraj dane o marcowej sprzedaży detalicznej okazały się lepsze niż wskazywały na to prognozy. W marcu sprzedaż w ujęciu rocznym wzrosła 19,2% wobec prognozowanej wartości 17,8%. Z kolei stopa bezrobocia osiągnęła w marcu poziom 14,4% wobec 14,9% w lutym. Opublikowane dane makroekonomiczne nie wniosły większych zmian na rynku złotego. Informacje o sprzedaży detalicznej sygnalizują możliwość wzrostu PKB w I kwartale br. powyżej poziomu 7,0%. Podczas dzisiejszej sesji oczekujemy stabilizacji złotego wokół poziomów osiągniętych podczas środowej sesji.
Środowa sesja na rynku EUR/USD przyniosła testowanie nowych szczytów na poziomie 1,3665. Inwestorzy wyczekując na publikację danych makroekonomicznych doprowadzili do dalszego spadku wartości amerykańskiej waluty. Opublikowane w godzinach popołudniowych dane na temat zamówień na dobra trwałe tylko na chwilę przyniosły korektę dla wzrostów eurodolara . W USA w marcu odnotowano wzrost zamówień na dobra trwałe o 3,4% wobec oczekiwanej wartości 2,5%. Z kolei sprzedaż nowych domów w USA wzrosła w marcu o 2,6%. Po wtorkowej serii negatywnych informacji z amerykańskiej gospodarki wczorajsza publikacja danych o zamówieniach na dobra trwałe przyniosła nadzieję na większą korektę ostatnich spadków wartości dolara amerykańskiego. Brak większych ruchów na EUR/USD od wczoraj to wynik wyczekiwania rynku na piątkową publikację wstępnych danych o PKB za I kwartał br. Dane te pozwolą przynajmniej częściowo odpowiedzieć na pytanie dotyczące możliwości dalszego spowolnienia amerykańskiej gospodarki w ciągu najbliższych miesięcy. Opublikowana wczoraj Beżowa Księga opracowana przez FED pokazała umiarkowane tempo rozwoju gospodarczego w USA przy stabilnych cenach oraz wzroście presji płacowej w części regionów. Dane o PKB zrewidują na nowo oczekiwania inwestorów na obniżki stóp procentowych w USA. Ostatnie dane o inflacji pokazały spadek presji inflacyjnej, co przy słabnącym wzroście gospodarczym w USA może oznaczać zbliżające się w szybkim tempie obniżki stóp procentowych. Podczas dzisiejszej sesji oczekujemy konsolidacji EUR/USD w przedziale wahań 1,3630 - 1,3670 w oczekiwaniu na jutrzejszą publikacje danych makroekonomicznych z USA oraz decyzję Banku Japonii w sprawie stóp procentowych.
Sporządził:
Jacek Malinowski