Przed zamknięciem

Aktualizacja: 22.02.2017 01:10 Publikacja: 30.04.2007 15:47

W trakcie sesji sugerowałem, że obrót na dzisiejszej sesji wyniesie

300-400 mln złotych. Miało być podkreśleniem, że nie spodziewam się

wielkiej aktywności. Okazało się, że i te szacunki były zbyt wygórowane.

Pół godziny przed końcem sesji obrót wynosi ledwie 250 mln złotych i nie

zapowiada się, by bez nadzwyczajnych wysiłków miał przekroczyć 300 mln

złotych. To pokazuje po pierwsze, jak mizerna była dziś sesja. Po drugie,

potwierdza twierdzenie, że dzisiejsze wahania nie mają większego znaczenia

i spokojnie można o nich zapomnieć. Pozostaje nam czekać na kolejną sesję,

choć i tym razem nie należy liczyć z poprawą. Cały tydzień będzie

spokojny, a zmiany mogą być jedynie wymuszone przez normalnie działające

rynki światowe.

Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki
Komentarze
Zjawisko domykania luki
Komentarze
Każdy gra o swoje
Komentarze
Dolar znienawidzony?
Komentarze
Zaskakująca odporność