Jednak lepszy sentyment w regionie nadal się utrzymuje, co potwierdzają sesje giełdowe. WIG20 podczas dzisiejszej sesji zyskał 2,58 proc., węgierski BUX 1,15 proc., natomiast czeski PX50 aż 9,17 proc.
Uwaga inwestorów zwrócona dziś była w stronę Waszyngtonu, gdzie Departament Handlu opublikował dane o dynamice PKB w Stanach Zjednoczonych, która w III kwartale wyniosła -0,3 proc. r/r. Jedną z głównych przyczyn kurczenia się amerykańskiej gospodarki to silny spadek wydatków konsumpcyjnych - o 3,1 proc. Odczyt był lepszy od prognoz rynkowych, których konsensus ukształtował się na poziomie -0,5 proc. r/r. Kwartał wcześniej wskaźnik ten miał dynamikę na poziomie 2,8 proc. r/r, co było zasługą pakietu, który wdrożyła administracja Busha. Dolar w oczekiwaniu na tą publikację wzmacniał się, spadając z poziomu 1,3220 do 1,2950 po publikacji. Niewykluczone, że podczas nocnej sesji w Azji dolar będzie przybierał na sile.
Narodowy Bank Polski opublikował dziś najnowszą projekcję inflacyjną. Według niej, średnioroczna inflacja konsumencka wyniesie w tym roku 4,3 proc., w roku 2009 wzrośnie do 4,7 proc., zaś w 2010 roku obniży się do 3,2 proc.. Według projekcji wzrost gospodarczy wyniesie 5,1 proc. w 2008 r., a w kolejnym gospodarka zwolni aż do 2,8 proc.. Dodatkowo, według NBP deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniesie 3,4 proc. PKB w 2008 roku i pogłębi się do 4,5 proc. PKB w 2009 roku, zaś rok później zmaleje do 4,0 proc. PKB. Tempo wzrostu płac realnych brutto w 2008 roku wyniesie 10,5 proc., natomiast wydajność zwiększy się w tym czasie o 4,3 proc. W następnych latach ta różnica ma się zmniejszyć.