LPP o wymiarze kary od KNF. "Dobra wiadomość dla rynku kapitałowego"

Komisja Nadzoru Finansowego planowała ukarać LPP za sposób komunikacji sprzedaży biznesu w Rosji kwotą wyższą niż zaproponowana po postępowaniu układowym - ustaliliśmy. Oto jak warunki ugody komentuje spółka i co się jeszcze może wydarzyć.

Publikacja: 09.07.2025 15:20

LPP o wymiarze kary od KNF. "Dobra wiadomość dla rynku kapitałowego"

Foto: Adobestock

Choć minął ponad rok od jego publikacji, to raport amerykańskiej wywiadowni gospodarczej Hindenburg Research zarabiającej na spadkach kursów akcji o największym polskim detaliście handlu odzieżą – LPP z Gdańska – nie daje o sobie zapomnieć. Przypomnijmy, że 15 marca ub.r. po jego publikacji wycena LPP na warszawskiej giełdzie spadła w kilka godzin o 10 mld zł.  Hindenburg zarzucił LPP pozorne wycofanie się z rosyjskiego rynku. Wówczas założyciel i prezes – Marek Piechocki – po raz pierwszy od lat spotkał się twarzą w twarz z analitykami i mediami by wytłumaczyć co się stało i obiecał przyspieszenie rozwoju. 

KNF proponuje karę. Zarząd LPP: kluczowe jest coś innego 

Najnowsze wiadomości to poziom kary, którą Komisja Nadzoru Finansowego zamierza nałożyć na LPP za naruszenie obowiązków informacyjnych stwierdzone przy okazji ogłaszania decyzji o sprzedaży biznesu w Rosji.

KNF w ramach postępowania układowego, przedstawiła spółce propozycję aby kara wyniosła 1,8 mln zł. Zarząd gdańskiej firmy ją zaakceptował. W zderzeniu ze skalą biznesu LPP, które w tym roku obrotowym zamierza wypracować około 20 mld zł przychodu, to kwota niewielka. Jednak nie to miało przeważyć.

- Kluczowe dla decyzji LPP o zaakceptowaniu układu zaproponowanego przez KNF jest to, że nie ma sporu między LPP a KNF, iż Hindenburg Research publikując swój raport 15 marca 2024 r. wprowadził inwestorów w błąd jakoby LPP nie dokonało rzeczywistej sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce rosyjskiej Re Trading OOO, w dalszym ciągu prowadzi działalność operacyjną w Rosji oraz że w związku z tym banki wypowiedzą LPP umowy kredytowe – komentuje spółka.

Komisja: czekamy na oświadczenie spółki 

Jednak sam fakt, że kara jest oznacza, iż KNF stwierdziła winę po stronie LPP. Jaką i dlaczego zdecydowano o takiej, a nie innej kwocie – na odpowiedzi Komisji trzeba jeszcze zaczekać.

Jak informuje Jacek Barszczewski, rzecznik urzędu, komisja wyda finalną decyzję po tym jak otrzyma oświadczenie LPP o akceptacji warunków układu. Według naszej wiedzy, takie oświadczenie zostało już do KNF wysłane.

Więcej informacji udało nam się uzyskać ze strony LPP. Według spółki, KNF postanowiła zaproponować nadzwyczajne złagodzenie sankcji, zmniejszając karę pieniężną o 40 proc. To oznacza, że pierwotnie miała ona wynieść 3 mln zł.

- Wraz z zarządem postanowiliśmy przyjąć zaproponowany przez KNF projekt układu. Wola obniżenia kary pieniężnej aż o 40 proc. tj. do kwoty 1,8 mln zł, stanowiącej dla naszej Grupy 0,01 proc. ubiegłorocznych przychodów jest dobrą wiadomością dla rynku kapitałowego, która zamyka niepewność naszych inwestorów związaną z prowadzonym postępowaniem sankcyjnym – uważa Sławomir Łoboda, wiceprezes LPP.

- Jest też dla nas kolejnym potwierdzeniem, że zarzuty jakie pojawiły się w tzw. raporcie Hindenburga opublikowanym 15 marca 2024 r. zarzucającym nam pozorne wyjście z rynku rosyjskiego były i są w sposób oczywisty nieprawdziwe. Wystarczyło, aby Hindenburg zamiast wywoływać panikę wśród inwestorów 15 marca uprzednio zweryfikował swoje hipotezy u źródła, czyli z zarządem LPP. Hindenburg nie uczynił tego, ponieważ nie chodziło mu o prawdę, ale o znaczny zarobek przez wywołanie paniki wśród inwestorów. Wynika to zresztą wprost z disclaimera Hindenburga, dodaje Sławomir Łoboda.

Co nadzorca rynku kapitałowego zarzucił LPP?  

Gdańska firma otrzymała postanowienie KNF zawierające projekt układu w sprawie warunków nadzwyczajnego złagodzenia sankcji 7 lipca. Z propozycją układu zarząd LPP wyszedł po tym jak KNF wszczęła postępowanie podejrzewając, że spółka nie dopełniła obowiązków informacyjnych dotyczących firm notowanych na giełdzie.

- LPP wystąpił do KNF z wnioskiem o zawarcie układu, kierując się potrzebą zakończenia postępowania w tym zakresie z KNF i nieprzenoszenia go na drogę sporu sądowego – zapewnia LPP. - Instytucja układu, czyli formy ugody, z natury nie jest wyrazem przekonania LPP, że dopuściło się uchybienia w obowiązkach informacyjnych, ale chęci zakończenia sporu z KNF dla dobra inwestorów tak, aby nie trwał on przez kolejne lata – przekonuje LPP.

Firma zapewnia także, że podejmując decyzję o zakresie publikowanych informacji o warunkach transakcji sprzedaży spółki rosyjskiej, kierowała się swoim najlepszym osądem jaki zakres informacji jest konieczny dla inwestorów zgodnie z testem racjonalnego inwestora.

KNF miała uważać, że spółka powinna wcześniej i pełniej poinformować o warunkach sprzedaży spółki poprzez którą prowadziła działalność w Rosji – Re Trading OOO. Według KNF LPP powinno przekazać tę informację 10 maja 2022 r., a stało się to kilka dni później.

Komisja miała też zastrzeżenia co do zakresu informacji przekazanych przez LPP. To dlatego w toku postępowania układowego LPP wysłało komunikaty (13 grudnia ub.r. i 18 kwietnia br.) takiej treści jaką powinno było zdaniem KNF przekazać od razu.

Notowania akcji LPP w miejscu. Czego obawiają się analitycy? 

LPP cały czas podkreśla swoje stanowisko, że działanie Hindenburg Research – bezprecedensowe na rynku Unii Europejskiej – było modelowym przykładem manipulacji ceną akcji LPP.

Mimo niewielkiej sumy kary notowania akcji LPP nie zareagowały na jej ogłoszenie hurraoptymistycznie. To m.in. dlatego, że analitycy nie spodziewali się wysokiej grzywny, choć zgodnie z przepisami kara mogła sięgnąć do 2 proc. przychodu grupy.

Ponadto biura maklerskie, z którymi rozmawialiśmy, liczą się także z tym, że będą negatywne konsekwencje wcześniejszego zakończenia tzw. okresu przejściowego poprzedzającego całkowite wstrzymanie przepływów towarów i pieniędzy między LPP a rosyjską spółką.

Prezes LPP Marek Piechocki zdecydował w 2024 r. po raporcie Hindenburga, że okres ten, w którym LPP wspierało jeszcze firmę Re Trading OOO w uzyskiwaniu samodzielności zostanie skrócony i zakończy się wraz z minionym rokiem obrotowym.

Handel i konsumpcja
Wzrost cen w sklepach nie odpuszcza. Co drożeje najwięcej?
Handel i konsumpcja
Grupa VRG na zakupach. W.Kruk przejmie znaną sieć butików
Handel i konsumpcja
Codziennie znika z rynku przynajmniej 10 sklepów
Handel i konsumpcja
Allegro sprzedało obligacje za 1 mld zł
Handel i konsumpcja
Spłonęło centrum logistyczne LPP w Rumunii. Przenosiny do Polski
Handel i konsumpcja
KNF żąda zmian w wezwaniu na Krynicę Vitamin. Chodzi o cenę