Nie chodzi tu nawet o to, że mamy trendu spadkowy i nastawienie negatywne. W końcu korekta nadal jest kreślona, a zatem zwyżka w krótkim terminie nie zmienia tego stanu rzeczy. Chodzi o zachowanie rynku wczoraj tuż przed ogłoszeniem przez ECB informacji o operacjach płynnościowych. Gdyby nie ta wiadomość, rynek słabłby dalej. Stąd przypuszczenie, że samą decyzją ECB za daleko nie zajedziemy. Co ciekawe, dziś nie pomógł nawet nieco większy od prognoz wskaźnik nastrojów w USA.