Czy dzisiejsza sesja jest do tego podobna? Nie wydaje mi się. Wprawdzie zmiany cen od biedy można potraktować jako podobne, to jednak dzień kończy się spadkiem wycen. Nie bez znaczenia jest obrót, który nie różni się specjalnie od wczorajszego. Poza tym my już mamy za sobą fazę korekty, z której wykres wybił się właśnie dziś. Nowe minima trendu wskazują na możliwość pogłębienia przeceny. Za popytem stoi na razie tylko jeden czynnik – poziom wsparcia 2000 pkt. Na razie to za mało.