W trakcie dzisiejszej sesji ceny spadły na początku, by później się powoli podnosić. W drugiej połowie sesji pojawiły się nawet nowe maksima dnia, ale nie przełożyło się to na trwają poprawę nastrojów. Te nie są szampańskie. W tych okolicznościach całkiem zdrowo trzyma się złoty. Nasz rynek akcji także nie ma się źle. Jak na razie korekta jest płytka. Już to przerabialiśmy. Różnica jest taka, że wcześniej przed taką korektą wzrost był mocny. Tym razem, jak pamiętamy, zwyżka wykonana była przy niskiej aktywności. Tym razem korekta może już nie być taka mała.