Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kamil Jaros, analityk, EFIX DM
Notowania rozpoczęły się bowiem od lekkiego osłabienia. Kontrakty straciły na otwarciu 10 pkt i przed południem odrabiały stratę. Odrabianie było na tyle skuteczne, że dość szybko doszło do wyjścia nad piątkowe zamknięcie. Ostatecznie szczyt sesji pojawił się w południe około 30 pkt nad poziomem minimum dnia. Taka zmiana sama w sobie nie jest może duża, ale jak na ostatnią zmienność – zauważalna. Ta zwyżka w kolejnych godzinach została jednak zniwelowana. Technicznie na wczorajszej sesji nie doszło do przełomu, który miałby się stać rozstrzygnięciem w sprawie przyszłości rynku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.