Po południu WIG20 znajduje się tam, gdzie rozpoczynał dzisiejszą sesję, czyli lekko zwyżkuje. W międzyczasie atakowały zarówno podaż, jak i popyt, ale żadnej ze stron nie udało się utrzymać pozycji na dłużej. Nie najlepiej świadczy to o kupujących, którzy mając z tyłu głowy rajd św. Mikołaja po trzech mocno spadkowych sesjach powinni być bardziej aktywni. Obroty, jak na tę porę, są na średnim poziomie. Zupełnie co innego obserwujemy na innych rynkach europejskich, które w kilka godzin zdołały już mocno wzrosnąć. Zarówno francuski CAC40, jak i niemiecki DAX są po około 2 proc. na plusie. W warszawie sporym ciężarem są spółki z sektora energetycznego. Mocno rosną z kolei PZU, Santander, JSW i mBank. Kolor czerwony przeważa w drugiej, a szczególnie trzeciej linii spółek. sWIG80 po południu zniżkuje o blisko 0,67 proc., a gdyby sesja zakończyła się w tym miejscu, byłaby to wyraźna wskazówka, że sprzedający znów przejmują kontrolę w tym gronie spółek.

Wiele wskazuje na to, że na zielono otworzy się handel za oceanem. Kontrakty na S&P500 rosną o 0,83 proc. Na dolarze spokojnie. Dziś kosztuje 3,77 zł. Nieznacznie zmienia się też kurs euro, które wyceniane jest na 4,29 zł.