Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ropa naftowa złapała (chwilową?) zadyszkę
Na cenę 100 USD za baryłkę ropy trzeba jeszcze poczekać. Chwilowo notowania surowca wyhamowały ruch wzrostowy. W poniedziałek odmiana ropy WTI kosztowała poniżej 91 USD za baryłkę. Ropa Brent była nieco powyżej 92 USD. W obu przypadkach cena była jednak niższa niż w piątek.
– Na rynku tego surowca nieustannie dominują dwa główne tematy. Pierwszym z nich są trwające negocjacje pomiędzy krajami zachodnimi a Iranem na temat potencjalnego powrotu do paktu nuklearnego z 2015 r. Zaczynają one przynosić pierwsze postępy i konkretne informacje, co budzi w inwestorach nadzieję na to, że z czasem zniesione zostaną także sankcje dotyczące ropy naftowej, a irański surowiec trafi w większych ilościach na globalny rynek. To zaś przyczynia się do spadku cen ropy – wskazuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Drugi temat to oczywiście napięcie geopolityczne na wschodzie Europy. Potencjalny konflikt może bowiem mieć wpływ na podaż ropy na światowych rynkach, więc tu także obowiązuje zasada, że złe informacje pchają ceny w górę.
