[email protected]
Jak zbudować swój portfel inwestycyjny
Zanim kupimy jednostki funduszy, powinniśmy określić, jak długo zamierzamy oszczędzać i ile pieniędzy możemy na ten cel przeznaczyć. Dopiero na tej podstawie można opracować strategię i dobrać odpowiednie rozwiązania. Im dłużej planujemy inwestować i im mniej boimy się okresowych strat, tym bardziej ryzykowne produkty możemy wybrać. W przypadku funduszy z udziałem akcji analitycy radzą mniej doświadczonym inwestorom systematycznie kupować jednostki funduszy (np. co miesiąc) za określoną kwotę. W ten sposób minimalizowane jest ryzyko, że duża część oszczędności zostanie ulokowana w nieodpowiednim momencie, gdy ceny na giełdzie będą zbyt wysokie. Poza tym warto pamiętać o dywersyfikacji naszych inwestycji. Oszczędności najlepiej ulokować w kilku funduszach o różnej polityce inwestycyjnej. Dobrze jest wybrać fundusze spośród kilku TFI (np. 2–3), co zwiększa odporność portfela na ewentualne błędy zarządzających. Pieniądze, które mogą być nam potrzebne w najbliższym czasie, należy ulokować bezpiecznie (w fundusze pieniężne i obligacji), a resztę w produkty bardziej ryzykowne, np. fundusze mieszane oraz akcji. Warto mieć w portfelu trochę funduszy operujących na zagranicznych rynkach. Takie zróżnicowanie portfela zmniejsza ryzyko.
Opinie
Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych w Union Investment TFI
Na rynku akcji w 2013 roku należy spodziewać się systematycznego wzrostu. Ważnym czynnikiem jest fakt, że polskie akcje pozostają relatywnie tanie. Powoli zbliżamy się też do końca spowolnienia gospodarczego. W obliczu poprawy sytuacji gospodarczej, wsparciem dla rynku akcji mogą być niemal zerowe stopy procentowe na głównych rynkach. W poszukiwaniu zysku inwestorzy będą bowiem poszukiwać alternatywnych miejsc do inwestycji. Co więcej, do gry mogą włączyć się też OFE, które w swoich portfelach wciąż mają sporo miejsca. Mało prawdopodobne jest, by na obligacjach w 2013 roku udało się zarobić tak dobrze jak w 2012 r. Mimo to polskie papiery dłużne w tym roku powinny zanotować stabilny, dodatni wynik. Dobór aktywów do portfela powinien być uzależniony przede wszystkim od profilu ryzyka inwestora. W tym kontekście warto rozważyć dwa warianty – bezpieczny i bardziej ryzykowny. Pierwszy portfel powinien składać się z instrumentów pieniężnych (30–40 proc.), obligacji korporacyjnych (ok. 20 proc.) i obligacji skarbowych (reszta). W wariancie bardziej ryzykownym, w portfelu powinno znaleźć się ok. 40 proc. akcji, 20–30 proc. obligacji skarbowych, a w pozostałej jego części – rozwiązania pieniężne.
Maksymilian Łochowski, dyrektor Departamentu Zarządzania Majątkiem BRE WM
Zakładając odwrócenie niekorzystnych tendencji w realnej gospodarce w okolicach połowy 2013 r., obserwowany ostatnio na rynkach akcji wzrost można potraktować jako dyskontowanie umiarkowanego ożywienia w gospodarce. Względne uspokojenie nastrojów zarówno w realnej gospodarce, jak i na rynkach finansowych powinno sprzyjać strategiom akcyjnym bazującym na selekcji konkretnych spółek. Naszym zdaniem w nadchodzącym roku zainteresowanie inwestorów może przesunąć się w kierunku bardziej cyklicznych sektorów, także z uwzględnieniem segmentu małych i średnich przedsiębiorstw. Pomimo wyraźnego spadku dynamiki wzrostu krajowej gospodarki, mniejsze przedsiębiorstwa są w bardziej komfortowej sytuacji niż w latach 2008–2009 ze względu na silniejszą strukturę bilansów oraz dostosowanie bazy kosztowej do niższej dynamiki wzrostu. Wyceny średnich przedsiębiorstw o relatyw- nie mocnej sytuacji fundamentalnej często nie przekraczają dziesięciokrotności ich zysków, co stanowi potwierdzenie atrakcyjnego poziomu ich wycen. W nadchodzącym roku gorzej od szerokiego rynku mogą zachowywać się branże defensywne, takie jak energetyka oraz telekomunikacja.