- Okres letni zwykle sprzyja spółkom działającym na rynku restauracyjnym, tym niemniej tegoroczne lato nie należało do najlepszych pod względem pogodowym, dlatego też lipiec i sierpień mogły nie być lepsze niż przed rokiem. Wydaje się, że poprawę rok do roku mógł przynieść wrzesień. Tym niemniej przy praktycznie nie zmienionej liczbie lokali nie należy oczekiwać znaczącego przełożenia jednego tylko miesiąca na przychody całego kwartału – tłumaczy Hanna Kędziora, analityczka DM Trigon.

Z tego powodu szacuje, że wzrost obrotów będzie symboliczny, na poziomie 4 proc. Jej zdaniem podejmowane działania reorganizacyjne i renegocjowanie umów z dostawcami, jak również efektywniejsza polityka w zakresie zatrudnienia i zmniejszenie liczby promocji, pozwolą na zwiększenie marży brutto i odnotowanie 2 mln zł zysku na poziomie EBITDA. - Zakładamy, że marża brutto na sprzedaży ulegnie widocznej poprawie, a zysk brutto na sprzedaży wyniesie około 4 mln zł. Po uwzględnieniu kosztów ogólnego zarządu i pozostałych kosztów operacyjnych, stratę na działalności operacyjnej szacujemy na około 0,5 mln zł – dodaje Kędziora.

Przypuszcza, że w kolejnych kwartałach wysokie koszty finansowania nieco spadną, na co wpłynie spłata zadłużenia wobec Raiffeisena. Ponadto w IV kw. dodatni wpływ na przychody operacyjne grupy będzie mieć umorzenie części długu bankowego w kwocie 3 mln zł.

Sfinks opublikuje raport z wynikami finansowymi za III kwartał 14 listopada.