Zarząd poinformował wczoraj wieczorem, że złożył do sądu pismo w sprawie cofnięcia poprzedniego wniosku z dnia 16 lipca o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki.
Inwestorzy w lipcu byli mocno zaskoczeni faktem, że zarząd zdecydował się na taki krok. To, że Wilbo ma problemy było oczywiste. Ale rynek spodziewał się raczej wniosku o upadłość z możliwością zawarcia układu. Wówczas zarząd argumentował, że upadłość likwidacyjna będzie najlepszym rozwiązaniem zarówno dla wierzycieli, akcjonariuszy, jak i samej spółki.
Nie wiadomo, z czego wynika zmiana decyzji zarządu. Wczorajszy komunikat nie zawiera bowiem żadnego komentarza władz spółki.
Wilbo jest notowane w systemie jednolitym. Na pierwszym fixingu kurs wzrósł o ponad 7 proc. do 0,3 zł.