Z wnioskiem o zwołanie NWZA wystąpiło porozumienie akcjonariuszy, kontrolujące ponad 5?proc. akcji. Nie jest jednak zadowolone z wyznaczonego terminu obrad. Mają się odbyć 30?stycznia 2013 r. – Prezes gra na czas – komentują przedstawiciele porozumienia.
Zarząd zarzuty odpiera. – Nie wiem, o co im chodzi. Przecież wyznaczony termin jest zgodny z wszelkimi przepisami – mówi Jan Kościuszko, prezes i największy akcjonariusz Polskiego Jadła.
Podkreśla zarazem, że być może do czasu NWZA sporo kluczowych dla spółki spraw się wyjaśni. Najważniejszą jest decyzja sądu w sprawie upadłości. Pod koniec września zarząd wnioskował o upadłość z możliwością zawarcia układu. Widząc jednak negatywne wieści płynące ze spółki w ostatnim czasie, inwestorzy obawiają się, że sąd może zdecydować o upadłości likwidacyjnej.
Spółce nie służy trwający już od kilku miesięcy konflikt w akcjonariacie. Kościuszko (14,4 proc. głosów) jest w sporze z Krzysztofem Moską (6,5 proc.). Ma przeciwko sobie również wspomniane już porozumienie akcjonariuszy. Neutralną postawę natomiast zajmuje na razie Venturion Investment Fund.
Jeszcze kilka miesięcy temu planowano, że na bazie Polskiego Jadła powstanie „polski McDonald's". Dziś Moska chce budować taką sieć na bazie Leśnego Runa. Firma ta wkrótce zmieni logo na Mr Kuchar.