Za jeden papier hurtownika leków w poniedziałek płacono przejściowo nawet 32 zł, najwięcej od 21 czerwca 2011 roku. Kurs spółki rósł wtedy o 8,4 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK podtrzymali rekomendację „kupuj" dla akcji spółki. Ich wycenę podwyższyli o jedną czwartą z 36 zł, wskazując jako powód dalsze wzmocnienie bilansu firmy w III kwartale. Ich zdaniem jest to doskonała okazja do wypłaty przez spółkę pokaźnej dywidendy.
Wczesnym popołudniem notowania Farmacolu rosły o 7,5 proc., do 31,7 zł.