Reklama
Rozwiń

Vistula łapie wiatr, LPP woli flautę

Kilkuletnie maksimum Vistuli to efekt korzystnych ocen analityków. Prezes spółki wierzy, że to nie koniec. Za to zarząd LPP studzi nastroje rynku.

Publikacja: 31.01.2018 04:05

Nie ma wielu biur maklerskich, które wyceniają akcje Vistuli Group, do której – obok marki Vistula – należą także m.in. Wólczanka i jubilerski W.Kruk. Nie przeszkadza to kursowi firmy kierowanej przez Grzegorza Pilcha piąć się ostatnio w górę.

Nadrabianie zaległości

W poniedziałek notowania Vistuli osiągnęły kilkuletnie maksimum, zbliżając się do 5,3 zł na zamknięciu sesji. Przy tym kursie kapitalizacja odzieżowej firmy to prawie 950 mln zł. Jak się okazało we wtorek rano, obserwowana zwyżka notowań Vistuli to pochodna nowych rekomendacji. Tydzień temu nowy raport opublikował Dom Maklerski Trigon – odtajnił go we wtorek rano. Biuro wyceniło walor spółki na 5,3 zł. Pięć dni przed Trigonem – wynika z danych Bloomberga – na 5,4 zł wyceniło Vistulę Pekao IB.

W efekcie powoli ginie przepaść dzieląca Vistulę od gigantów LPP i CCC, przynajmniej pod względem wskaźnika EV/EBITDA. We wtorek walory Vistuli notowane były przy 12,1-krotności tego parametru uwzględniającego oczekiwaną EBITDA w 2018 roku. Natomiast mnożniki dla EV/EBITDA dla LPP i CCC wynosiły 17,9 i 18,4. Na tym tle firmą niedocenianą wydaje się Bytom, którego chce przejąć Vistula. Akcjami Bytomia handlowano we wtorek przy wskaźniku EV/EBITDA na 2018 rok wynoszącym 9,9.

Zestawienie wycen firm jest o tyle zasadne, że między innymi do nich odnosi się w swojej analizie Dariusz Dziubiński, analityk Trigonu. Dziubiński zauważa kilka elementów: sprzyjające całemu sektorowi otoczenie gospodarcze, niski kurs dolara, dobrze wróżący tegorocznym marżom firm odzieżowych, w tym Bytomowi, którego przejąć chce Vistula. „W średniej perspektywie widzimy dalszą przestrzeń do wzrostu skali obrotu wszystkich trzech głównych marek działających w segmencie eleganckiej odzieży męskiej (Vistula, Wólczanka i Bytom)" – ocenił analityk. Jego zdaniem przewagą Vistuli jest jubilerska marka W.Kruk i będzie ona motorem wzrostu wyników operacyjnych grupy.

Analityk Trigonu uważa, że dojdzie do przejęcia Bytomia, choć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skierował postępowanie do drugiej fazy.

Reklama
Reklama

Chłodzenie LPP

„W przypadku zmaterializowania się fuzji powstanie trzeci największy podmiot odzieżowo-jubilerski notowany na GPW z przychodami ze sprzedaży na poziomie około 1 mld zł na koniec 2018 roku. Widzimy duży potencjał do rozwoju takiej grupy, a dodatkowo w stosunku do LPP i CCC obecna waluacja wydaje znajdować się na bardzo atrakcyjnym poziomie" – napisał Dziubiński. W jego ocenie, jeśli parytet wymiany będzie bliski 0,53 (akcji Vistuli za akcję Bytomia) to walor połączonej grupy będzie wart 6 zł. – Cieszą nas ostatnie zwyżki, ale to na pewno nie wszystko, na co stać Vistulę. Po 2016 i 2017 roku, gdy kurs nasz praktycznie stał w miejscu przy 3 zł, teraz nadrabiamy zaległości. Wystarczy spojrzeć na wyceny mnożnikowe LPP i CCC, aby zobaczyć, że jesteśmy w połowie drogi. Jako zarząd koncentrujemy się jednak na rozwoju firmy, czyli na tym, aby było co przez te wskaźniki mnożyć – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli.

Podczas gdy Pilch mówi o potencjale akcji, zarząd LPP chłodzi ostatnio nastroje inwestorów. W rozmowie z Bloombergiem wiceprezes Przemysław Lutkiewicz zasugerował, że nie będzie w tym roku nadzwyczajnie wysokiej dywidendy, a w poniedziałek Money.pl opublikował rozmowę z Markiem Piechockim, prezesem LPP, który powiedział: – Ostrzegałbym (...) człowieka, który teraz chciałby kupować nasze akcje. Piechocki ocenił też, że wycena LPP na giełdzie to raczej spekulacja.

Handel i konsumpcja
Akcjonariusze sprzedali 100 mln akcji Żabki. To dobra czy zła informacja?
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Handel i konsumpcja
To nie koniec kłopotów Dino?
Handel i konsumpcja
Internetowa sprzedaż Esotiq pod presją
Handel i konsumpcja
CCC: ostre cięcie założeń rocznych po wynikach kwartału
Handel i konsumpcja
CCC stawia na sklepy stacjonarne. Pokazuje plany na 2026 rok
Handel i konsumpcja
Kłopoty, kłopoty Dino Polska
Reklama
Reklama