CCC i DeeZee poinformowały dziś, że podpisały umowę, na mocy której rozpoczną współpracę biznesową i kapitałową. Giełdowa firma weźmie udział w podniesieniu kapitału DeeZee zasilając e-sklep 13 mln zł. W zamian obejmie ponad 51 proc. udziałów w biznesie spółki. Zapewniło sobie również możliwość objęcia 100 proc. udziałów w internetowej firmie w ciągu 5 lat.
DeeZee działa od 2005 r. i jest niewielkim podmiotem w skali biznesu CCC. W 2017 odnotowało 35 mln zł przychodów (prawie całość tej sumy pochodzi ze sprzedaży obuwia damskiego), a strata netto wyniosła 0,88 mln zł. Na koniec 2017 zatrudniała 50 pracowników i współpracowników. Siedziba spółki znajduje się w Krakowie. Dodatkową siłą marki ma być jej pozycja w mediach społecznościowych (ponad 1,3 mln fanów Facebook, Instagram) i kontakty w branży modowej.
- DeeZee dla nas to przede wszystkim jeszcze lepszy kontakt ze światem młodszego pokolenia klientek (wiek 15-24). Pozwoli nam skokowo zwiększyć zakres oferty w modnym produkcie skierowanym do tej grupy, a dodatkowo wzmacniamy nasze kanały on-line - komentuje cytowany w komunikacie Dariusz Miłek, prezes CCC.
Wynika z niego, że nowy właściciel zamierza nie tylko zachować markę, ale promować ją za granicą. „DeeZee będzie nadal działać na rynku online damskiego modowego obuwia w przystępnych cenach" - podano.
- Widzimy wiele synergii w segmencie on-line wszystkich podmiotów Grupy CCC, a także na płaszczyźnie dostępności do produktu, logistyki oraz ekspansji marki DeeZee na rynki zagraniczne. Liczymy też na wzrost popularności marki DeeZee poprzez jej obecność w sieci sklepów stacjonarnych grupy CCC. Wszystkie te zmiany będą miały bezpośredni wpływ na zwiększenie zadowolenia naszych klientów, co jest najważniejsze i na czym zarówno nam jak i CCC bardzo zależy – mówi cytowana w komunikacie Dominika Żak, prezes DeeZee.