W I kwartale roku obrotowego 2018/2019 (trwającym od lipca do września) podobnie jak w poprzednich okresach najbardziej dynamicznie rosła sprzedaż win musujących. – Obserwujemy stale rosnącą popularność prosecco i innych win musujących i dzięki inwestycjom w rozwój naszych marek korzystamy z tego trendu. Tegoroczny sezon letni szczególnie sprzyjał dobrym wynikom sprzedaży produktów orzeźwiających – podkreśla Robert Ogór, prezes grupy Ambra. Ta kategoria win zanotowała blisko 28-proc. wzrost sprzedaży rok do roku. Największą część obrotów grupy (około 50 proc.) stanowiły jednak wina spokojne, których sprzedaż zwiększyła się o 7,5 proc. Z kolei sprzedaż napojów bezalkoholowych skoczyła o prawie 27 proc. Biorąc pod uwagę poszczególne rynki, największy wzrost przychodów, na poziomie 43,3 proc., Ambra osiągnęła w Czechach i na Słowacji, co wynikało z rozszerzenia dystrybucji napojów bezalkoholowych dla dzieci oraz win musujących.
Jednocześnie grupa odczuła wpływ negatywnych czynników. Wzrost kosztów zakupu wina pogorszył rentowność marży ze sprzedaży, a wpływ na obniżenie wyniku operacyjnego miały przesunięcie wydatków marketingowych na okres letni, dalszy wzrost kosztów wynagrodzeń oraz kosztów związanych z rozbudową sieci sklepów. Tempo wzrostu płac w minionym kwartale wyniosło 10,3 proc. W ocenie spółki obecna sytuacja na rynku pracy może wskazywać, że podobne tempo wzrostu kosztów wynagrodzeń może się utrzymać w kolejnych kwartałach tego roku obrotowego. W celu skompensowania negatywnego wpływu rosnących kosztów grupa rozpoczęła wprowadzanie podwyżek cen, których efekt spodziewany jest w kolejnych kwartałach.
W I kwartale roku obrotowego 2018/2019 przychody winiarskiej spółki sięgnęły 112,7 mln zł i były o ponad 7 proc. wyższe niż w takim samym okresie poprzedniego roku. Nieco słabiej prezentują się zyski – grupa zarobiła na czysto 2,6 mln zł, o 55 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny skurczył się o prawie 40 proc., do 6,5 mln zł.
Ambra to największy w Polsce producent, importer i dystrybutor win. W ostatnich miesiącach firma nie dostarczyła jednak inwestorom wielu powodów do radości – od początku tego roku wartość jej akcji stopniała o blisko 20 proc.