Na dzisiejszym posiedzeniu rada nadzorcza PKO BP wróci do sprawy składu zarządu największego polskiego banku. Rada ma ustalić listę osób, które poprosi o udział w konkursie na stanowisko prezesa i wiceprezesów. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Parkiet", jest praktycznie przesądzone, że rada zwróci się m.in. do... swoich własnych członków. Pod uwagę brani są również członkowie zarządu PKO BP.
Kto może być brany pod uwagę? Najbardziej prawdopodobny kandydat to Marek Głuchowski, przewodniczący rady nadzorczej. Głuchowski był przez kilka miesięcy pełniącym obowiązki prezesa banku. Teraz jest "samodzielnym nadzorcą" działalności zarządu banku.
Szef rady nadzorczej odmówił komentarza w tej sprawie. W przeszłości wielokrotnie powtarzał, że nie chce być prezesem PKO BP. Według naszych informacji, jeśli nie uda się znaleźć żadnego innego kandydata, to zgodzi się wziąć udział w postępowaniu, a to niemal automatycznie będzie oznaczało wybór na fotel prezesa.
Niewykluczone jednak, że Marek Głuchowski nie będzie musiał zgłaszać swojej kandydatury. Portal prnews.pl spekuluje, że prezesem może zostać Rafał Juszczak, obecnie pełniący obowiązki szefa zarządu. Według portalu, przemawia za tym fakt, że Juszczak ma już w tej chwili bardzo mocną pozycję w zarządzie PKO BP.
Oprócz stanowiska prezesa do obsadzenia są jeszcze trzy fotele wiceprezesów. Z naszych informacji wynika, że chodzi o osoby, które zajmowałyby się pionami finansów i bankowości korporacyjnej. Nowością ma być powołanie wiceprezesa odpowiedzialnego za zarządzanie zasobami ludzkimi (wyznaczenie konkretnej osoby w zarządzie zajmującej się zatrudnieniem to element nowej strategii i efekt zmiany w statucie banku, dokonanej na niedawnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy PKO BP).