– Portugalski Bank Millennium BCP od miesięcy analizuje możliwość sprzedaży swoich aktywów – powiedział wczoraj prezes banku Carlos Santos Ferreira cytowany przez Agencję Reutera. Pytany o Polskę prezes BCP odpowiedział: – Ogłosimy nasze strategiczne możliwości, kiedy zostaną zaakceptowane i kiedy będzie na to czas. Portugalczycy mają 65,51 proc. akcji w Banku Millennium wycenianego na 6,5 mld zł.

O tym, że w związku z trudną sytuacją gospodarki portugalskiej BCP może zostać zmuszony do sprzedaży polskiego Millennium, finansiści mówią już od kilku miesięcy. Kilkakrotnie pisał o tym „Parkiet”. W połowie lipca agencja ratingowa Moody’s obniżyła rating BCP i była to konsekwencja obniżenia go dla Portugalii.

Portugalski BCP pomyślnie przeszedł tak zwane stress testy przeprowadzone przez europejskich regulatorów w połowie lipca, ale jego wskaźniki kapitałowe znalazły się tuż powyżej progu zdawalności, w związku z czym ogłosił, że planuje podnieść swój kapitał o prawie 400 mln euro.

– Wypowiedź przedstawicieli BCP oznacza, że jest duże prawdopodobieństwo, iż Millennium zostanie wystawiony na sprzedaż. Polski bank jest najistotniejszym aktywem zagranicznym portugalskiego BCP i jeśli bank będzie musiał sprzedawać część biznesu, to nie będzie miał wielu opcji do wyboru. Możemy mieć podobną sytuację jak w przypadku sprzedaży BZ WBK przez irlandzką grupę AIB – uważa Grzegorz Zawada, szef działu analiz Domu Maklerskiego PKO BP. Jego zdaniem jednak dla potencjalnych nabywców Millennium problematyczny może być duży portfel kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich.

Ewentualna sprzedaż Millennium nie będzie jedyną taką transakcją na polskim rynku w tym roku. Niedawno belgijska grupa KBC przyznała, że chce sprzedać Kredyt Bank oraz towarzystwo ubezpieczeniowe Warta. Belgowie, którzy dostali w czasie kryzysu pomoc od państwa, muszą uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na zmianę planu spłaty tego długu.