Niepokojące dane ze Stanów Zjednoczonych

Zaufanie amerykańskich konsumentów ponownie spadło we wrześniu, indeks Menedżerów Zakupów Chicago (PMI) był niższy niż się spodziewano, pokazując ciągłą recesję w regionie, ceny amerykańskich domów są w stagnacji.

Publikacja: 30.09.2025 16:48

Niepokojące dane ze Stanów Zjednoczonych

Foto: David Paul Morris/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są przyczyny spadku zaufania amerykańskich konsumentów we wrześniu?
  • Co pokazują najnowsze dane Indeksu Menedżerów Zakupów Chicago (PMI) w kontekście recesji?
  • Jak zmienia się tempo wzrostu cen nieruchomości w Stanach Zjednoczonych według indeksów S&P/Case-Shiller?

Indeks ufności konsumentów Conference Board ponownie spadł we wrześniu do 94,2 z uaktualnionych sierpniowych 97,8 (z 97,4) z powodu utrzymującego się pesymizmu co do inflacji i słabnącego rynku pracy.

"Wskaźnik Sytuacji Bieżącej – oparty na ocenie konsumentów dotyczącej bieżącej sytuacji gospodarczej i na rynku pracy – spadł o 7,0 punktu do 125,4. Wskaźnik Oczekiwań – oparty na krótkoterminowych prognozach konsumentów dotyczących dochodów, działalności gospodarczej i warunków na rynku pracy – spadł o 1,3 punktu do 73,4. Od lutego 2025 r. oczekiwania utrzymują się poniżej progu 80, który zazwyczaj sygnalizuje nadchodzącą recesję" – napisał Conference Board w komunikacie.

– Składnik sytuacji bieżącej odnotował największy spadek od roku. Ocena warunków gospodarczych przez konsumentów była znacznie mniej pozytywna niż w ostatnich miesiącach, a ich ocena obecnej dostępności miejsc pracy spadła dziewiąty miesiąc z rzędu, osiągając nowy wieloletni najniższy poziom. Jest to zgodne ze spadkiem liczby ofert pracy. Oczekiwania również osłabły we wrześniu, ale w mniejszym stopniu. Konsumenci byli nieco bardziej pesymistyczni co do przyszłej dostępności miejsc pracy i przyszłych warunków gospodarczych, ale wzrósł optymizm co do przyszłych dochodów, co złagodziło ogólny spadek Wskaźnika Oczekiwań – skomentowała Stephanie Guichard, starsza ekonomistka ds. wskaźników globalnych w Conference Board.

Czytaj więcej

Wydatki amerykańskich konsumentów znacząco wzrosły w sierpniu
Reklama
Reklama

W regionie Chicago recesja

Indeks Menedżerów Zakupów Chicago (PMI), kluczowy wskaźnik kondycji gospodarczej sektora produkcyjnego w regionie Chicago, odnotował wynik niższy od oczekiwanego. Rzeczywisty wynik wyniósł 40,6, co jest wartością niższą od prognozowanych 43,4.

Chicago PMI to istotny wskaźnik ekonomiczny, którego wartość powyżej 50 sygnalizuje ekspansję sektora produkcyjnego, a wartość poniżej 50 – recesję. Najnowszy odczyt na poziomie 40,6 sugeruje zatem recesję w sektorze produkcyjnym. Nie tylko nie osiągnął prognozowanego poziomu 43,4, ale również był niższy od poprzedniego odczytu 41,5. Ten kolejny spadek PMI wskazuje na ciągłą recesję w sektorze produkcyjnym w regionie, co może budzić obawy o ogólną kondycję gospodarczą regionu.

Chicago PMI jest często wykorzystywany jako narzędzie predykcyjne dla ISM Manufacturing PMI, krajowego indeksu oceniającego stan sektora produkcyjnego w Stanach Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę niższy od oczekiwanego odczyt, analitycy mogą spodziewać się podobnego trendu w nadchodzących danych ISM Manufacturing PMI.

Dane PMI są również uważnie obserwowane przez inwestorów walutowych, ponieważ wyższy od oczekiwanego odczyt jest generalnie postrzegany jako wzrostowy dla USD, a niższy od oczekiwanego jako spadkowy. Faktyczny odczyt niższy zarówno od prognozowanego, jak i od poprzedniego, może potencjalnie wywrzeć presję spadkową na USD.

Czytaj więcej

Wśród młodych Amerykanów rośnie bezrobocie

Po uwzględnieniu inflacji wartość domów w USA praktycznie uległa stagnacji

Agencja S&P/Case-Shiller opublikowała miesięczne indeksy cen nieruchomości za lipiec („lipiec” to 3-miesięczna średnia cen zamknięcia za maj, czerwiec i lipiec). W publikacji uwzględniono ceny dla 20 poszczególnych miast, dwa indeksy zbiorcze (dla 10 i 20 miast) oraz miesięczny indeks krajowy.

Reklama
Reklama

Indeks cen domów S&P Cotality Case-Shiller U.S. National Home Price NSA, obejmujący wszystkie dziewięć okręgów spisowych w USA, odnotował roczny wzrost o 1,7 proc. w lipcu, w porównaniu ze wzrostem o 1,9 proc. w poprzednim miesiącu. Indeks 10-City Composite wzrósł o 2,3 proc. w porównaniu ze wzrostem o 2,7 proc. w poprzednim miesiącu. Indeks 20-City Composite odnotował wzrost rok do roku o 1,8 proc. w porównaniu ze wzrostem o 2,2 proc. w poprzednim miesiącu.

Nowy Jork ponownie odnotował najwyższy roczny wzrost spośród 20 miast, o 6,4 proc. w lipcu, kolejne były Chicago i Cleveland ze wzrostem odpowiednio o 6,2 proc. i 4,5 proc. Tampa odnotowała najniższy zwrot, spadając o 2,8 proc.

 – Wyniki z lipca potwierdzają, że rynek nieruchomości przeszedł na znacznie wolniejszy bieg – powiedział Nicholas Godec, dyrektor ds. instrumentów o stałym dochodzie, towarów i kontraktów terminowych w S&P Dow Jones Indices. – Ceny domów w USA wzrosły zaledwie o 1,7 proc. rok do roku, w porównaniu z czerwcowym tempem wzrostu na poziomie 1,9 proc. i znacznie odbiegając od dwucyfrowych wzrostów sprzed dwóch lat. W rzeczywistości jest to jeden z najsłabszych rocznych wzrostów cen w ostatniej dekadzie – i co istotne, jest on niższy niż 2,7-proc. wzrost cen konsumpcyjnych w tym samym okresie. Innymi słowy, wartość domów w USA praktycznie uległa stagnacji po uwzględnieniu inflacji, co oznacza trzeci z rzędu miesiąc spadku realnego majątku mieszkaniowego właścicieli domów. Ta zmiana jest uderzająca: podczas boomu pandemicznego ceny domów rosły znacznie szybciej niż inflacja, gwałtownie zwiększając realny kapitał własny właścicieli domów. Teraz sytuacja się odwróciła – w ciągu ostatniego roku posiadanie domu przyniosło niewielki nominalny zysk, ale stratę po uwzględnieniu inflacji – komentował Godec.

Gospodarka światowa
Niemiecki import taniał piąty miesiąc z rzędu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Gospodarka światowa
Wartość rezerw złota USA przekroczyła 1 bilion dolarów
Gospodarka światowa
Nieoczekiwany spadek niemieckiej sprzedaży detalicznej
Gospodarka światowa
Podwójna kolonizacja
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Gospodarka światowa
Czy Amerykanie nie mają zbyt dużo w akcjach?
Gospodarka światowa
Coraz gorsze nastroje amerykańskiej klasy średniej
Reklama
Reklama