Czego może nas nauczyć Warren Buffett?

Legendarny inwestor ma wkrótce przejść na emeryturę. Na poważnie zaczynał on swoją przygodę z Wall Street 74 lata temu. Przez ten czas stał się mistrzem pozbawionego emocji długoterminowego inwestowania w wartościowe aktywa.

Publikacja: 16.05.2025 06:00

Uczestnik corocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Berkshire Hathaway w Omaha trzyma tekturową

Uczestnik corocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Berkshire Hathaway w Omaha trzyma tekturową podobiznę prezesa Warrena Buffetta.

Foto: Dan Brouillette/Bloomberg

Decyzja Warrena Buffetta o przejściu na emeryturę, ogłoszona 3 maja 2025 r. podczas konferencji inwestorskiej jego firmy Berkshire Hathaway, była dla wielu ludzi sporym szokiem. Nie powinna jednak zaskakiwać. Buffett ma przecież 94 lata, a już cztery lata temu sygnalizował, że chce uczynić swoim następcą prawie 63-letniego Grega Abela. Rządy Warrena Buffetta w Berkshire Hathaway nie skończą się też z dnia na dzień. Władze spółki mają bowiem czas do końca roku na przeprowadzenie zapowiadanych zmian. Buffett na jakiś czas zatrzyma stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej. Zadeklarował, że cały czas będzie „gdzieś w pobliżu” swojej spółki, by jej pomagać. Można więc odnieść wrażenie, że idea przejścia na emeryturę nie do końca mu się uśmiecha i chciałby pozostać dłużej aktywnym. Dla wielu inwestorów Warren Buffett był prawdziwym guru i jego odejście z branży oznacza koniec pewnej epoki. – On reprezentuje to, co jest najlepsze w amerykańskim kapitalizmie – zadeklarował Jamie Dimon, prezes banku JPMorgan Chase.

Czytaj więcej

Spółki z indeksu Nasdaq warte niemal tyle co amerykańska gospodarka

Inwestowanie we krwi

Warren Edward Buffett urodził się 30 sierpnia 1930 r. w mieście Omaha, w stanie Nebraska. Jego ojciec Howard Buffett prowadził dom maklerski i był republikańskim kongresmenem w latach 1943–1949 oraz 1951–1953. Bardzo wcześnie starał się zaciekawić swojego syna rynkiem akcji. Udało mu się to. Pierwsze trzy akcje (spółki naftowej Cities Service, która później zmieniła nazwę na Citgo) zostały kupione w imieniu Warrena Buffetta w 1941 r. Młody Warren zarabiał, sprzedając gazety, colę i gumę do żucia, a później inwestując w automaty do gier. W wieku 14 lat miał już tyle pieniędzy, by kupić małą farmę. Gdy kończył studia, posiadał 9,8 tys. USD oszczędności, co przy obecnej sile nabywczej pieniądza byłoby równowartością około 130 tys. USD. Ukończył Uniwersytet Nebraski, Uniwersytet Columbia i Nowojorski Instytut Finansów. Na studiach bardzo mocno inspirował się filozofią inwestowania Beniamina Grahama. – Jego głównymi zasadami były: traktować akcje jak biznesy, wykorzystywać fluktuacje rynkowe na swoją korzyść i utrzymywać margines bezpieczeństwa. Tego uczył nas Graham – wspominał Buffett.

W latach 1951–1954 pracował w firmie inwestycyjnej swojego ojca. W latach 1954–1956 był analitykiem w firmie inwestycyjnej Graham-Newman Corp., a później był partnerem w wielu przedsięwzięciach inwestycyjnych. Od 1959 r. jego wspólnikiem i „prawą ręką” był Charlie Munger (zmarły w 2023 r.). W pierwszej połowie lat 60. zaczął inwestować w akcje upadającej firmy tekstylnej Berkshire Hathaway. Początkowo kupował je po 7,2 USD, a w 1965 r. przeprowadził ich agresywny skup po 14,86 USD za akcję. W 1970 r. przekształcił tę spółkę w swoją firmę inwestycyjną. Poprzez nią kupował portfele akcji wielu innych spółek. Od 1964 r. do końca 2024 r. wartość akcji Berkshire Hathaway wzrosła o 5 502 284 proc., podczas gdy indeks S&P 500 zyskał 39 054 proc. Stała się ona ósmą pod względem kapitalizacji spółką giełdową na świecie (największą niebędącą firmą technologiczną ani koncernem naftowym).

Jej wartość sięgnęła 1,2 bln USD, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi nominalny PKB Niderlandów. Na koniec pierwszego kwartału 2025 r. w jej portfelu znajdowało się rekordowe 347,7 mld USD gotówki, czyli więcej niż PKB Egiptu. Posiadała też wówczas akcje około 180 spółek z różnych sektorów. (Za 70 proc. jej portfela akcji odpowiadały jednak takie giganty, jak Apple, American Express, Bank of America, Chevron i Coca-Cola). W rękach Berkshire Hathaway znajduje się też około 5 proc. amerykańskich bonów skarbowych będących w obiegu. Spółka zapłaciła w zeszłym roku 27 mld USD podatku. W całej swojej historii wypłaciła tylko raz dywidendę akcjonariuszom. Było to w 1967 r., a Buffett wspominał to później jako „koszmar”. Nie powinien jednak zbytnio narzekać. Jego majątek wynosił w pierwszym tygodniu maja 2025 r. 160,5 mld USD, co dawało mu szóste miejsce w zestawieniu miliarderów Bloomberga. W 2008 r. był numerem jeden na liście najbogatszych „Forbesa”. Jego majątek wynosił wówczas jednak „tylko” 62 mld USD.

Zasady inwestowania Buffetta

1. Nigdy nie trać pieniędzy.
2. Nigdy nie zapominaj o zasadzie nr 1.
3. Inwestuj w to, co rozumiesz
4. Szukaj trwałej przewagi konkurencyjnej. Inwestuj w firmy, które mają unikalne cechy.
5. Kupuj wspaniałe firmy po dobrych cenach, a nie dobre firmy po wysokich cenach.
6. Na rynku kapitał przepływa od aktywnych do cierpliwych.
7. Dopiero odpływ pokazuje, kto pływał nago.
8. Bądź chciwy, gdy inni się boją, i bój się, gdy inni są chciwi.
9. Nie próbuj przewidywać rynku.

Pozbyć się emocji

Warren Buffett jest postrzegany jako mistrz długoterminowego inwestowania, podczas którego nie należy zwracać uwagi na swoje chwilowe emocje.

– Będziemy dokonywać najlepszych inwestycji, wtedy gdy ludzie są nastawieni najbardziej pesymistycznie – stwierdził Buffett. Czasem przypominał, że urodził się w trakcie Wielkiego Kryzysu, który był pod wieloma względami o wiele groźniejszy od wszelkich zawirowań i kryzysów z ostatnich lat. Mimo to wówczas też dawało się zarabiać pieniądze na rynkach. – Urodziłem się w 1930 r. Kiedy się urodziłem, przez kolejne dwa lata sprawy stały się znacznie bardziej atrakcyjne, a ja najwyraźniej nic z tym nie zrobiłem. To była szansa życia, a ja ją zmarnowałem, martwiąc się, no wiecie, o dziecko w sąsiednim łóżeczku czy coś w tym stylu. Ale przez całe moje życie miałem fantastyczne możliwości, czasem dlatego, że ludzie są ludźmi. Boję się wszelkiego rodzaju rzeczy… ale nie boję się tego, czego boją się inni – wspominał Buffett.

– Ludzie mają emocje, ale powinni zostawić je za drzwiami, gdy chcą inwestować – mówił natomiast na ostatniej konferencji inwestorskiej Berkshire Hathaway. Zapewniał, że nie przeraziłaby go nawet bardzo gwałtowna wyprzedaż akcji jego firmy inwestycyjnej. – Gdyby Berkshire straciła w ciągu tygodnia 50 proc., uznałbym to za fantastyczną okazję. Większość ludzi zareagowałaby jednak odmiennie. To nie tak, że nie mam emocji, ale moje emocje nie obejmują rynku akcji – zapewniał długoletni prezes Berkshire Hathaway.

Czytaj więcej

W co inwestuje Warren Buffett? Rady z jego listu do inwestorów

Wiedzieć, kiedy skończyć

Warren Buffett bywa nazywany „Wyrocznią z Omaha”. Ten przydomek ma odzwierciedlać jego sukcesy w przewidywaniu trendów na rynku. Być może również odzwierciedla to, że długoletni prezes Berkshire Hathaway wie, kiedy powstrzymywać się przed kupowaniem. Gdy na przełomie 2024 i 2025 r. wielu inwestorów dało się ponieść fali optymizmu związanej z wyborem Donalda Trumpa na drugą kadencję, Buffett zachował ostrożność i mocno zwiększał zasoby gotówki. Tak jakby przewidywał spore zawirowania na rynkach. No cóż, jedno z powiedzeń przypisywanych Buffettowi brzmi: „Obawiaj się, gdy inni są chciwi, a bądź chciwy, gdy inni się boją”.

„Wyrocznia z Omaha” wypowiadała się też krytycznie o wojnach handlowych wszczętych przez administrację Trumpa. Zdaniem Buffetta „handel nie może być narzędziem wojny”. – To wielki błąd, jeśli mamy 7,5 mld ludzi, którzy za bardzo cię nie lubią, oraz 300 mln, którzy zachwycają się tym, co zrobili. Powinniśmy dążyć do handlu z resztą świata. Róbmy to, co robimy najlepiej, i niech oni również robią to, co umieją najlepiej – mówił Buffett. W dorocznym liście do inwestorów wskazywał natomiast na wagę utrzymywania stabilności dolara oraz na konieczność mądrego rozporządzania środkami budżetowymi przez rząd. Choć te rady wpisują się w „staroświecki” amerykański liberalizm, to Buffett od dawna opowiada się za tym, by ludzie biedniejsi korzystali w większym stopniu z owoców wzrostu gospodarczego. Popierał więc propozycje podwyższenia podatków najbogatszym.

„Wyrocznia z Omaha” chce natomiast swój majątek przeznaczyć na mocy testamentu na cele charytatywne. 99,5 proc. jego bogactwa ma trafić do trustu dobroczynnego zarządzanego przez jego dzieci. Miejmy nadzieję, że te miliardy rzeczywiście pójdą na dobre sprawy...

Greg Abel, czyli kanadyjski biznesmen, który pokieruje Berkshire Hathaway

W 1951 r., czyli w czasie, gdy Warren Buffett rozpoczynał na poważnie pracę w amerykańskiej branży finansowej (pomińmy jego inwestycyjne, dziecięce zabawy z 1941 r.) świat mocno różnił się od obecnego. W Białym Domu zasiadał Harry Truman, a na Kremlu Stalin. Nawet „Wyrocznia z Omaha” nie spodziewała się pewnie, że będzie aktywnie działać na rynku jeszcze w 2025 r. Nadszedł jednak czas na przekazanie swojego imperium – czyli firmy Berkshire Hathaway – w ręce następcy. Buffett już cztery lata temu potwierdził, że owym następcą będzie Greg Abel – kanadyjski biznesmen, który 1 czerwca skończy 63 lata.

Abel urodził się w Edmonton, w prowincji Alberta. Uczęszczał na Uniwersytet Alberty, gdzie studiował rachunkowość. Później znalazł zatrudnienie w firmie doradczej PwC w Edmonton jako biegły rewident, a następnie przeniósł się do jej biura w San Francisco. Jednym z jego klientów była firma CalEnergy – do której niedługo później przeszedł. Pełnił w niej wyższe stanowiska kierownicze w latach 1992–2008, a w 1999 roku został jej prezesem, gdy przekształciła się w MidAmerican Energy Holdings Company. W 2014 roku firma zmieniła nazwę na Berkshire Hathaway Energy – spółkę zależną należącą do międzynarodowego konglomeratu Buffetta. W styczniu 2018 roku, pozostając jednocześnie przewodniczącym zarządu Berkshire Hathaway Energy, Abel został mianowany wiceprezesem Berkshire Hathaway, odgrywającym ważną rolę w zarządzaniu jej portfelem aktywów niezwiązanych z ubezpieczeniami. W ciągu kilku lat zdobył on więc bardzo duże zaufanie „Wyroczni z Omaha”.

– Dyrektorzy są zgodni co do tego, że gdyby coś mi się stało dziś wieczorem, to Greg przejmie obowiązki jutro rano – wskazywał Buffett w 2021 r.

– Jutro mamy posiedzenie zarządu Berkshire, w którym zasiada 11 dyrektorów. Dwóch z nich – moje dzieci, Howie i Susie – wie, o czym zamierzam mówić. Dla reszty będzie to nowość, ale myślę, że nadszedł czas, aby Greg został dyrektorem generalnym firmy z końcem roku – mówił natomiast prezes Berkshire Hathaway na konferencji inwestorskiej z 3 maja 2025 r. Analitycy spodziewają się, że Abel będzie kontynuował jego styl inwestowania. HK

Inwestycje, przy których „wyrocznia z Omaha” wykazała się bardzo dobrą intuicją

Berkshire Hathaway, czyli firma inwestycyjna kierowana przez Warrena Buffetta, nie nastawia się na szybkie transakcje, dające spektakularne zyski w krótkim terminie. Ona stawia na długoterminowe inwestowanie w wartość i często okazywało się, że przynosiło jej to dobre stopy zwrotu. Jakie były najlepsze jej inwestycje?

Do najbardziej znanych sukcesów inwestycyjnych firmy Buffetta należą zakupy akcji koncernu Coca-Cola. Berkshire Hathaway zaczęła skupować jego papiery w 1988 roku, przeznaczając na ten cel łącznie 1,8 mld USD. Warren Buffett uważał, że Coca-Cola to bardzo silna amerykańska marka, która ma szansę korzystać przez wiele lat z silnego popytu konsumentów na całym świecie.

Nie pomylił się w tej kwestii. Trzy lata po rozpoczęciu kupowania akcji Coca-Coli zakupiony pakiet był wart 3,75 mld USD, czyli więcej niż pozostałe inwestycje Berkshire Hathaway. Obecnie jest on wart prawie 25 mld USD. Spółka inwestycyjna Buffetta dostała w 2024 roku dywidendę od Coca-Coli wynoszącą 776 mln USD.

Bardzo udaną inwestycją był też zakup akcji American Express dokonany w 1994 r. Berkshire Hathaway przeznaczyła na papiery tej spółki łącznie 1,3 mld USD. Obecnie pakiet akcji tej spółki w portfelu firmy Buffetta wyceniany jest na 45 mld USD. Dywidenda wypłacana Berkshire Hathaway przez American Express wzrosła z 41 mln USD w 1995 r. do 409,3 mln USD w 2024 r.

W 2000 r. Berkshire Hathaway zainwestowała w firmę Dun & Bradstreet, z której w tym samym roku została oddzielona agencja ratingowa Moody’s. Ta inwestycja kosztowała 248 mln USD, a obecnie akcje Moody’s posiadane przez Berkshire Hathaway są warte 11,7 mld USD. W 2010 r. Buffett stwierdził, że lubi tę agencję ratingową, gdyż posiada ona dużą zdolność do wyznaczania cen na rynku, a popyt na jej usługi jest bardzo duży.

Akcje Apple były kupowane przez Berkshire Hathaway od 2016 r. W latach 2018–2020 część z tego pakietu została sprzedana, a Buffett twierdził później, że była to bardzo głupia decyzja. W 2024 r. sprzedał aż połowę z tych papierów, ale deklarował, że Apple pozostanie jedną z najważniejszych spółek w jego portfelu w nadchodzących latach. Na zakupy papierów tego koncernu wydano łącznie około 10 mld USD, a warte są one obecnie ponad 75 mld USD.

W papiery Bank of America firma Buffetta mocniej zainwestowała w 2011 r., później stopniowo ich dokupując. W 2024 r. sprzedała 15 proc. pakietu, ale papiery tego banku pozostały jedną z największych pozycji w portfelu Berkshire Hathaway. Są one warte blisko 30 mld USD, a zapłacano za nie łącznie około 15 mld USD. Buffett wielokrotnie chwalił działania Briana Moynihana, prezesa Bank of America.

Nie tylko amerykańskie spółki dawały dobrze zarobić Warrenowi Buffettowi. W 2008 r. wykazał się on dobrą intuicją, inwestując 232 mln USD w BYD, czyli chińskiego producenta samochodów elektrycznych. Wówczas była to stosunkowo mała spółka, a obecnie jest rynkowym gigantem konkurującym z Teslą. Pakiet akcji BYD w portfelu Berkshire Hathaway sięgnął maksymalnie 9 mld USD. Później Buffett zaczął go sprzedawać. Jego spółka wciąż posiada jednak akcje BYD warte 1,8 mld USD.

Które inwestycje Warren Buffett uważa za jedne z najważniejszych? Zalicza do nich te, dosyć wczesne, dotyczące spółek, które są obecnie mało rozpoznawalne. Jako punkt zwrotny w swojej karierze wskazywał on zakup w 1972 r. za 25 mln USD firmy See’s Candy. Wówczas miał zrozumieć znaczenie kupowania za niską cenę spółek mających dobre perspektywy rozwoju. See’s Candy przyniosła mu do 2011 r. zysk przed opodatkowanie wynoszący łącznie 1,65 mld USD.

Bardzo opłacalne okazało się dla również kupowanie spółek ubezpieczeniowych. Dysponują one zwykle dużymi kwotami gotówki, które można zainwestować. I to właśnie pieniądze przejmowanych ubezpieczycieli napędzały przez wiele lat inwestycje dokonywane przez Berkshire Hathaway. Na koniec pierwszego kwartału 2025 r. spółka ta dysponowała 173 mld USD gotówki pochodzącej od należących do niej firm ubezpieczeniowych. Buffett kupował ubezpieczycieli od 1967 r. HK

Nawet legendarny inwestor popełnia błędy i może przegapić dobre okazje do zakupów

Jedną z okazji inwestycyjnych, na którą nie załapał się Warren Buffett, były kryptowaluty. Legendarny inwestor nigdy nie ufał tej klasie aktywów. Twierdził, że bitcoin to „żeton hazardowy” i „trutka na szczury do kwadratu”. W 2022 r. twierdził, że nie zapłaciłby 25 dolarów za wszystkie bitcoiny świata. Charlie Munger, jego długoletni partner biznesowy, przekonywał natomiast, że cena bitcoina spadnie do zera. Jak dotąd ta przepowiednia się nie sprawdziła. Notowania bitcoina niedawno wróciły na poziom powyżej 100 tys. USD, a kapitalizacja tej kryptowaluty przekroczyła 2 bln USD. Berkshire Hathaway, nie inwestując w kryptowaluty, straciła szansę na zarobienie wielu miliardów dolarów, ale trzeba przyznać, że gra na wirtualnych walutach nie pasuje do stylu Buffetta.

„Wyrocznia z Omaha” ma również awersję do złota. „Złoto ma dwie poważne wady. Mało jest z niego użytku i się nie rozmnaża. To prawda, że ma ono zastosowania przemysłowe i dekoracyjne, ale popyt na te cele jest ograniczony i nie może pochłonąć nowej produkcji. Jeżeli będziecie trzymać uncję złota przez wieczność, to ostatecznie będzie ona warta uncję złota” –- napisał Buffett w liście do akcjonariuszy w 2011 r. Wówczas cena uncji złota przekraczała 1900 USD i był to wieloletni szczyt. Ostatnio jednak złoto znów ma dobrą passę. W kwietniu jego cena ustanowiła rekord, przebijając poziom 3500 USD za uncję.

Buffett twierdzi, że wśród jego największych błędów było to, że nie zainwestował w akcje Apple’a, Google’a, Amazonu oraz innych gigantów cyfrowych na wczesnym etapie ich rozwoju. Nie wykorzystał też dobrej okazji do zakupu 100 mln akcji sieci hipermarketów WalMart. Obecnie te papiery byłyby warte około 10 mld USD. Tuż przed pandemią Covid-19 wyprzedawał natomiast akcje amerykańskich banków, m.in. Wells Fargo i JPMorgan Chase. Przez ostatnie pięć lat wartość papierów części z tych pożyczkodawców wzrosła ponaddwukrotnie.

„Wyroczni z Omaha” zdarzały się również inwestycje, które okazywały się później bezwartościowe. Tak było choćby w przypadku zakupu firmy Dexter Shoe Co. w 1993 r. Buffett zapłacił za nią 433 mln USD w akcjach Berkshire Hathaway, stanowiących 1,6 proc. jej udziałów. Później narzekał, że nabył bezwartościową spółkę. W liście do inwestorów z 2007 r. stwierdził, że ta inwestycja kosztowała go 3,5 mld USD.

Nieudana była też inwestycja w mocno zadłużoną spółkę Energy Future Holdings.

W 2013 r. Berkshire Hathaway sprzedała jej papiery za 259 mln USD, ponosząc wcześniej na tej inwestycji stratę przed opodatkowaniem wynoszącą 873 mln USD.

Kiepsko poszła także inwestycja w brytyjską sieć supermarketów Tesco. Berkshire Hathaway kupiła jej akcje w 2012 r., a w 2014 r. okazało się, że Tesco zawyżała wyniki. Jej akcje więc mocno traciły po wyjściu na jaw tych praktyk, a Berkshire Hathaway straciła na nich 444 mln USD.

W 2010 r. w wywiadzie dla CNBC Buffett stwierdził, że najgłupszą jego decyzją był zakup... Berkshire Hathaway. Zanim zamienił tę spółkę w wehikuł inwestycyjny, produkowała ona tekstylia.

I ponosiła na tym straty aż do 1985 roku. Hk

Gospodarka światowa
Ceny hurtowe w Niemczech wzrosły najmniej od czterech miesięcy
Gospodarka światowa
Brytyjski wzrost PKB najlepszy w G7
Gospodarka światowa
Jakiego poziomu cen ropy naftowej chciałby Trump?
Gospodarka światowa
1 bln USD kontraktów zapowiedzianych w Rijadzie
Gospodarka światowa
W kwietniu niemiecka inflacja najniższa od października 2024 r.
Gospodarka światowa
USA podjęły decyzję w sprawie ograniczeń na sprzedaż chipów. Uderzały w Polskę