Ukraińskich konsumentów (zarówno firmy, jak i gospodarstwa domowe) czeka w tym roku podwyżka cen gazu o 20 proc. Jej przeprowadzenie jest jednym z warunków przyznania Ukrainie trzeciej transzy pomocy finansowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego opiewającej na 3,3 mld USD – ujawnił Aleksander Szłapak, doradca ukraińskiego prezydenta Wiktora Juszczenki. Kolejne podwyżki cen gazu będą czekać Ukraińców po każdym kwartale przyszłego roku.
[srodtytul]W trosce o budżet[/srodtytul]
Fundusz skłaniając kijowskie władze do podwyżki opłat chce poprawić kondycję finansową państwowej spółki gazowej Naftohaz. Klienci (w tym miejskie przedsiębiorstwa gazowe i ciepłownicze) są zadłużeni wobec niej na około 3,7 mld USD. „Dziura” w finansach spółki jest pokrywana z rządowej kasy, więc poprawa kondycji Naftohazu w kalkulacjach MFW przyczyniłaby się do zmniejszenia deficytu budżetowego naszego wschodniego sąsiada.
Warunek postawiony przez Fundusz jest zgodny z dążeniami Naftohazu. Firma ta chce od kilku miesięcy uzyskać zgodę rządu na podwyższenie opłat za gaz o 30 proc. Zmiana taryf częściowo zrekompensowałaby mu tegoroczną podwyżkę cen rosyjskiego gazu oraz zapewniła część funduszów potrzebnych do zapełnienia magazynów surowca na zimę.
[srodtytul]Dalsze szukanie środków[/srodtytul]