Złoto bije rekordy, inwestorzy szukają alternatyw

Złoto osiągnęło nowy rekord na poziomie 3547 USD, co oznacza wzrost o 34 proc. w skali roku. Rosnące długoterminowe rentowności oraz słaby kurs dolar zmniejszają atrakcyjność inwestycji w obligacje, co wspiera popyt na złoto.

Publikacja: 04.09.2025 09:20

Złoto bije rekordy, inwestorzy szukają alternatyw

Foto: AdobeStock

https://pbs.twimg.com/media/Gz8MDLOXcAA7KPP?format=jpg&name=900x900

Złoto wzrosło do nowego rekordowego poziomu 3 547 USD za uncję, kontynuując silny trend wzrostowy, który w tym roku doprowadził do wzrostu wartości metalu o 34 proc. Srebro również wspiera sektor, osiągając wartość powyżej 40 USD po raz pierwszy od 14 lat, co daje wzrost o 41 proc. od początku roku. Ostatnia faza tego trendu jest wynikiem mieszanki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych, narastających obaw o niezależność Rezerwy Federalnej oraz fragmentacji światowego porządku, która zmienia przepływy związane z aktywami uznawanymi za bezpieczne – podkreśla Ole Hansen, dyrektor ds. strategii surowców w Saxo.

– Niepewność podsycają także turbulencje na rynku fizycznego złota. Chwilowe objęcie szwajcarskich sztabek dodatkowymi taryfami celnymi w USA wywołało chaos w dostawach, choć decyzja została cofnięta. Rośnie jednocześnie rola Azji w kształtowaniu globalnych przepływów złota, co osłabia dominację tradycyjnych ośrodków finansowych Zachodu – zauważa Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver i Goldenmark.

Josh Phair, szef Scottsdale Mint, zwraca uwagę na rosnący rozdźwięk między rynkiem kontraktów terminowych a rynkiem fizycznym. Azja – główny odbiorca – oczekuje jednokilogramowych sztabek, podczas gdy w Londynie dominują 400-uncjowe. To wydłuża logistykę i wywołuje przejściowe zastoje.

Oczekiwania dotyczące obniżek stóp i obawy o niezależność Fedu

Jak przypomina Hansen, rynki obecnie prognozują niemal pewną obniżkę stóp przez Rezerwę Federalną we wrześniu, z dalszymi, potencjalnie przyspieszonymi obniżkami do końca roku, jeśli nadchodzące dane gospodarcze nadal będą słabnąć w obliczu napięć związanych z cłami. Niższe stopy zwrotu z krótkoterminowych obligacji zmniejszają koszt alternatywny posiadania złota, zachęcając inwestorów, którzy w ostatnich latach byli zniechęcani wysokimi kosztami finansowania, do śmielszego inwestowania w ten kruszec.

Jednak optymistyczna narracja nie dotyczy tylko obniżek stóp procentowych. Obawy związane z zarządzaniem ryzykiem zwyżkowały dodatkową premią w ostatnich tygodniach. Sekretarz Skarbu, Scott Bessent, rozpocznie wkrótce poszukiwania nowego przewodniczącego Rezerwy Federalnej, co jest kontynuacją próby usunięcia gubernator Lisy Cook przez prezydenta Trumpa. – Jeśli tym razem osiągnie sukces, może to dać Trumpowi większość w FOMC i możliwość zmian w amerykańskim banku centralnym w celu dalszego obniżania stóp procentowych. Ta sytuacja podkreśla instytucjonalną kruchość najważniejszego na świecie banku centralnego. Dla inwestorów rodzi to pytania dotyczące długoterminowej niezależności amerykańskiej polityki monetarnej – obawę, którą złoto naturalnie absorbuje jako zabezpieczenie przed ingerencją polityczną – stwierdza Hansen.

Rentowności obligacji o długim terminie osłabiają ich atrakcyjność, a dolar słabnie

Wzrost cen złota jest również powiązany z sytuacją na rynku obligacji państwowych. Rentowności 30-letnich obligacji skarbowych USA oscylują wokół 5 proc., rentowności brytyjskich obligacji osiągnęły najwyższe poziomy od dekad, a japońskie obligacje rządowe są na rekordowych poziomach. – Dla wielu inwestorów obligacje długoterminowe przestały być bezpiecznym wyborem inwestycyjnym, co stworzyło możliwość dla złota, które teraz może przyciągnąć większy popyt na aktywa uważane za bezpieczne. Obok złota, również srebro i platyna zyskują na popularności, ponieważ ich podaż jest ograniczona – zauważa dyrektor z Saxo.

Tymczasem dolar pozostaje blisko trzyletnich minimów, mimo sporadycznych prób odbicia. – Niepewność polityczna w Waszyngtonie, łagodniejsze oczekiwania dotyczące stóp procentowych oraz względnie silny kurs innych głównych walut utrzymują presję na amerykańską walutę. Dla inwestorów spoza USA, oznacza to niższe zyski z inwestycji w złoto w lokalnych walutach, np. XAUEUR wzrosło o 20 proc., a XAUJPY o 27 proc. – zauważa Ole Hansen.

Kolejną ważną zmianą jest powrót inwestorów do funduszy ETF opartych na złocie. Po czterech latach sprzedaży ilość złota w ETF-ach zaczyna ponownie rosnąć, co zmienia wcześniejszy trend. W 2025 roku ETF-y dodały już 326 ton złota, co prawie równa się ilości sprzedanej w ciągu ostatnich dwóch lat. Ten zwrot wskazuje na rosnący popyt nie tylko ze strony banków centralnych, ale także innych inwestorów, co dodatkowo wzmacnia wzrost.

Co może zaszkodzić wzrostowi?

Według Hansena w sytuacji, gdy rynki są silnie nastawione na wzrost, ważne jest uwzględnienie czynników, które mogą spowodować korektę. Lista ryzyk jest krótsza niż zwykle, ale wciąż istotna. – Poza wzrostem pozycji spekulacyjnych, które mogą zostać szybko zlikwidowane, jeśli niedawne zyski się nie utrzymają, zaskoczenie jastrzębim stanowiskiem ze strony Fed, takim jak opóźnienie cięć stóp procentowych lub wprowadzenie bardziej restrykcyjnych wytycznych, mogłoby osłabić nastroje na rynku. Chaotyczny wzrost wartości dolara mógłby również wystawić rynek na próbę. Wreszcie, przy już wysokich rentownościach długoterminowych, gwałtowny spadek rentowności mógłby częściowo przywrócić atrakcyjność obligacji jako bezpiecznej przystani – przewiduje dyrektor z Saxo.

Wykres Dnia
Historia mówi: „Sprzedaj we wrześniu”. Wall Street mówi: „Kupujcie dalej”
Wykres Dnia
Holenderski system emerytalny wstrząśnie europejskim rynkiem obligacji
Wykres Dnia
Niemiecka inflacja zmniejsza szanse na obniżkę stóp EBC
Wykres Dnia
Indeks VIX zbliża się do tegorocznych minimów
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Wykres Dnia
Czy Lisa Cook zagłosuje na następnym spotkaniu FOMC?
Wykres Dnia
Ekonomista Moody’s: Niektóre stany amerykańskie są już w recesji