Oczekiwania dotyczące obniżek stóp i obawy o niezależność
Fedu
Jak przypomina Hansen, rynki obecnie prognozują niemal pewną obniżkę stóp przez Rezerwę Federalną we wrześniu, z dalszymi, potencjalnie przyspieszonymi obniżkami do końca roku, jeśli nadchodzące dane gospodarcze nadal będą słabnąć w obliczu napięć związanych z cłami. Niższe stopy zwrotu z krótkoterminowych obligacji zmniejszają koszt alternatywny posiadania złota, zachęcając inwestorów, którzy w ostatnich latach byli zniechęcani wysokimi kosztami finansowania, do śmielszego inwestowania w ten kruszec.
Jednak optymistyczna narracja nie dotyczy tylko obniżek stóp procentowych. Obawy związane z zarządzaniem ryzykiem zwyżkowały dodatkową premią w ostatnich tygodniach. Sekretarz Skarbu, Scott Bessent, rozpocznie wkrótce poszukiwania nowego przewodniczącego Rezerwy Federalnej, co jest kontynuacją próby usunięcia gubernator Lisy Cook przez prezydenta Trumpa. – Jeśli tym razem osiągnie sukces, może to dać Trumpowi większość w FOMC i możliwość zmian w amerykańskim banku centralnym w celu dalszego obniżania stóp procentowych. Ta sytuacja podkreśla instytucjonalną kruchość najważniejszego na świecie banku centralnego. Dla inwestorów rodzi to pytania dotyczące długoterminowej niezależności amerykańskiej polityki monetarnej – obawę, którą złoto naturalnie absorbuje jako zabezpieczenie przed ingerencją polityczną – stwierdza Hansen.
Rentowności obligacji o długim terminie osłabiają ich
atrakcyjność, a dolar słabnie
Wzrost cen złota jest również powiązany z sytuacją na rynku obligacji państwowych. Rentowności 30-letnich obligacji skarbowych USA oscylują wokół 5 proc., rentowności brytyjskich obligacji osiągnęły najwyższe poziomy od dekad, a japońskie obligacje rządowe są na rekordowych poziomach. – Dla wielu inwestorów obligacje długoterminowe przestały być bezpiecznym wyborem inwestycyjnym, co stworzyło możliwość dla złota, które teraz może przyciągnąć większy popyt na aktywa uważane za bezpieczne. Obok złota, również srebro i platyna zyskują na popularności, ponieważ ich podaż jest ograniczona – zauważa dyrektor z Saxo.
Tymczasem dolar pozostaje blisko trzyletnich minimów, mimo sporadycznych prób odbicia. – Niepewność polityczna w Waszyngtonie, łagodniejsze oczekiwania dotyczące stóp procentowych oraz względnie silny kurs innych głównych walut utrzymują presję na amerykańską walutę. Dla inwestorów spoza USA, oznacza to niższe zyski z inwestycji w złoto w lokalnych walutach, np. XAUEUR wzrosło o 20 proc., a XAUJPY o 27 proc. – zauważa Ole Hansen.
Kolejną ważną zmianą jest powrót inwestorów do funduszy ETF opartych na złocie. Po czterech latach sprzedaży ilość złota w ETF-ach zaczyna ponownie rosnąć, co zmienia wcześniejszy trend. W 2025 roku ETF-y dodały już 326 ton złota, co prawie równa się ilości sprzedanej w ciągu ostatnich dwóch lat. Ten zwrot wskazuje na rosnący popyt nie tylko ze strony banków centralnych, ale także innych inwestorów, co dodatkowo wzmacnia wzrost.
Co może zaszkodzić wzrostowi?
Według Hansena w sytuacji, gdy rynki są silnie nastawione na wzrost, ważne jest uwzględnienie czynników, które mogą spowodować korektę. Lista ryzyk jest krótsza niż zwykle, ale wciąż istotna. – Poza wzrostem pozycji spekulacyjnych, które mogą zostać szybko zlikwidowane, jeśli niedawne zyski się nie utrzymają, zaskoczenie jastrzębim stanowiskiem ze strony Fed, takim jak opóźnienie cięć stóp procentowych lub wprowadzenie bardziej restrykcyjnych wytycznych, mogłoby osłabić nastroje na rynku. Chaotyczny wzrost wartości dolara mógłby również wystawić rynek na próbę. Wreszcie, przy już wysokich rentownościach długoterminowych, gwałtowny spadek rentowności mógłby częściowo przywrócić atrakcyjność obligacji jako bezpiecznej przystani – przewiduje dyrektor z Saxo.