2 września w Karpaczu ruszyło XXXIV Forum Ekonomiczne. Obrady otworzyła, to już tradycja, prezentacja Raportu Szkoły Głównej Handlowej i Forum Ekonomicznego. To ósma edycja raportu, nad którym tym razem pracowało ponad 60 ekspertów. – Tegoroczny raport składa się z 11 opracowań, w których poddano analizie sytuację społeczno-gospodarczą w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Eksperci SGH zbadali i opisali ten region pod kątem nowych międzynarodowych relacji gospodarczych, wpływu transformacji energetycznej na wzrost gospodarczy poszczególnych krajów, klimatu inwestycyjnego i koniunktury gospodarczej, wyzwań polityki fiskalnej w dobie konfliktów zbrojnych, polityki w obszarze ochrony zdrowia, a także rozwoju i wzrostu gospodarczego w patchworkowym modelu kapitalizmu w najbliższej dekadzie – piszą we wstępie do raportu prof. Piotr Wachowiak, rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego.
Tak gonimy Zachód
W otwierającym raport rozdziale o perspektywach rozwoju krajów Europy Środkowo-Wschodniej w latach 2025–2035, eksperci SGH wykazali, że wzrost gospodarczy w 11 krajach naszego regionu w okresie od 2004 r. do 2024 r. był przeciętnie blisko trzykrotnie szybszy niż w krajach „starej” Unii. Okazał się przy tym najbardziej odporny spośród wszystkich modeli kapitalizmu w UE na szoki w postaci pandemii covid-19 i wojny w Ukrainie. Najszybszy wzrost gospodarczy spośród 11 krajów naszego regionu Europy osiągnęła w badanym okresie Polska. Średnia roczna stopa wzrostu PKB w cenach stałych sięgnęła u nas 3,8 proc.
Po 21 latach członkostwa w UE kraje Europy Środkowo-Wschodniej nadrobiły ponad 31 pkt proc. w stosunku do średniego poziomu PKB per capita krajów „rdzenia” Unii (UE-15). Najszybciej proces ten przebiegał w latach 2004–2024 w Rumunii (45 pkt proc.) i Litwie (40 pkt proc.), a następnie w Bułgarii (33 pkt proc.) i Polsce (30,5 pkt proc.), najwolniej zaś (poniżej 20 pkt proc.) w Słowenii, Czechach i Węgrzech.
Autorzy raportu pokazali też prognozy gospodarcze do 2035 r. w kilku wariantach. W wariancie A scenariusza pozytywnego PKB per capita w krajach naszego regionu za 10 lat przekroczy o 2 proc. poziom dochodu na mieszkańca Europy Zachodniej (UE-15). Polska w tym scenariuszu w 2035 r. zamknie historyczną lukę dochodową w stosunku do Europy Zachodniej i osiągnie PKB per capita na poziomie średniej dla UE-15. W scenariuszu bazowym tylko Litwa zdystansuje w kolejnej dekadzie grupę UE-15 pod względem poziomu rozwoju gospodarczego. W Polsce dystans rozwojowy do UE-15 ma się tu zmniejszyć o ok. 15 pkt proc., ale w 2035 r. będzie on nadal spory i przekroczy 10 proc. W scenariuszu ostrzegawczym 11 krajów naszego regionu Europy doświadczy natomiast odwrócenia się dotychczasowych tendencji i w 2035 r. ich luka dochodowa będzie średnio o 1 pkt proc. większa niż w 2024 r. Oddalenia dochodowego nie doświadczą jedynie Polska, Litwa i Słowacja.