Długi Gazpromu szybko narastają

Rosyjski gazowy monopolista zapożyczył się w pierwszej połowie roku na ponad 11 mld USD. Planuje również duże emisje obligacji

Publikacja: 22.07.2009 08:10

Długi Gazpromu szybko narastają

Foto: AFP

Gazprom w pierwszej połowie 2009 r. zapożyczył się na ponad 11 mld USD, z czego 4,5 mld USD stanowią kredyty zaciągnięte w państwowym Sbierbanku. Gazowy monopolista jest obecnie najbardziej zadłużoną rosyjską firmą. Jego zobowiązania wobec wierzycieli wynosiły w 2008 r. około 34 mld USD, podczas gdy zysk netto – 29,8 mld USD. Koncern chce się w tym roku jeszcze bardziej zadłużyć.

[srodtytul]Bez zagrożenia dla firmy[/srodtytul]

Analitycy wskazują jednak, że obecny poziom zadłużenia spółki nie jest w krótkim i średnim terminie zagrożeniem dla jej kondycji finansowej. – Pożyczki zaciągnięte od początku roku do końca czerwca sprawiły co najwyżej, że dług netto Gazpromu wzrósł do poziomu z końca 2007 r., czyli około 45 mld USD. Biorąc pod uwagę wielkość tej spółki, zadłużenie nie jest szczególnie duże i nie zagraża obecnie jej stabilności – wskazuje w rozmowie z „Parkietem” David Stedman, analityk z Daiwa Securities.

– Gazprom może w tym roku pozwolić sobie na dalsze zadłużanie się – twierdzi Igor Kurinny, analityk z banku ING.Wzrost zadłużenia Gazpromu analitycy tłumaczą głównie kryzysem finansowym oraz długoterminowymi planami inwestycyjnymi spółki. – Pożyczone pieniądze mogą w dłuższym terminie wzmocnić Gazprom, jeżeli zostaną wykorzystane np. na uruchomienie nowych złóż – uważa Stedman.

[srodtytul]Eksperymenty z emisjami[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Gazprom nie ogranicza się jedynie do zaciągania pożyczek w bankach. Koncern zamierza wkrótce wyemitować dziesięcioletnie euroobligacje opiewające na prawie 2 mld USD. Według rosyjskiego dziennika „Wiedomosti”, rozważa on również wyemitowanie obligacji wymienialnych na akcje. Pierwszy raz w swojej historii zaoferowałby on inwestorom taki instrument finansowy.

Plany gazowego koncernu dotyczące nowych emisji są zaskoczeniem dla wielu analityków. – Tego typu obligacje to specjalny instrument, po który sięga się, gdy inne możliwości finansowania zostały wyczerpane. Tymczasem Gazprom wciąż mógłby pożyczać pieniądze tak jak dotychczas – zauważa Andriej Orliańskij, zarządzający funduszem w moskiewskim Nomos Banku.

– Taka emisja nie świadczy od razu o tym, że Gazprom ma problemy finansowe. Myślę, że dla koncernu wyemitowanie tych obligacji może się okazać bardziej opłacalne, niż zaciąganie pożyczek w bankach – twierdzi Igor Kurinny.

[srodtytul]Gorszy rok [/srodtytul]

Wszyscy eksperci wskazują, że ten rok będzie dla Gazpromu trudny. Spadek cen gazu i popytu na surowce energetyczne oraz skutki konfliktów energetycznych z Ukrainą mocno uderzą w wyniki koncernu. Gazprom poinformował wczoraj, że w I kwartale wypracował EBITDA prawdopodobnie ponad połowę mniejsza niż przed rokiem.

Spółka zastanawia się również nad opóźnieniem pierwszych dostaw gazu z pola Sztokman (planowanych dotąd na 2013 r.), mającego zasilać gazociąg Nord Stream.

Gospodarka światowa
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Gospodarka światowa
Komisja Europejska przyjęła umowę handlową z Mercosurem. Co przyniesie Unii?
Gospodarka światowa
Prognozy rozwoju gospodarczego naszej części Europy. Nie wszystkie są pozytywne
Gospodarka światowa
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka światowa
Wielu Rosjanom wojna po prostu się opłaca
Gospodarka światowa
Cła Donalda Trumpa są nielegalne? Tak orzekł amerykański sąd
Reklama
Reklama