Rychły wysyp rosyjskich ofert

Bank inwestycyjny Renaissance Capital spodziewa się końca ofertowej posuchy na moskiewskich giełdach. Hossa zachęca bowiem spółki do pozyskiwania pieniędzy z parkietu. Nie bez znaczenia dla rynku są też prywatyzacyjne plany Kremla

Publikacja: 10.12.2009 07:34

Od wiosny na rosyjskich rynkach odczuwalne są już skutki globalnego ożywienia

Od wiosny na rosyjskich rynkach odczuwalne są już skutki globalnego ożywienia

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Rosyjskie firmy mogą w przyszłym roku zebrać w ofertach publicznych ponad 20 mld USD – zapowiada Ruben Aganbegian, prezes banku Renaissance Capital. Jego zdaniem dużą część tych ofert będą stanowić IPO. Jeżeli prognoza ta się sprawdzi, wielkość ofert publicznych firm z Rosji powróci w 2010 r. prawie na poziom z 2006 roku.

W tym roku, według wyliczeń banku Morgan Stanley, rosyjskie firmy przeprowadziły oferty publiczne warte mniej niż 1 mld USD. Wśród nich nie było żadnego IPO. Jedyną ofertę pierwotną w Moskwie może do końca grudnia przeprowadzić Instytut Badań nad Komórkami Macierzystymi, który chce zebrać z rynku 4,8 mln USD. Będzie to pierwsze IPO w Rosji od zeszłorocznej eskalacji kryzysu finansowego za naszą wschodnią granicą.Spowolnienie na rynku ofert było widoczne już w 2008 r. Rosyjskie firmy zebrały wtedy w ich wyniku jedynie 5,5 mld USD. Rok wcześniej oferty w Rosji sięgnęły zaś łącznie 36 mld USD.

Tak duży spadek wielkości giełdowych emisji to skutek załamania na rosyjskich giełdach i ucieczki z nich zachodnich inwestorów po wojnie w Gruzji oraz upadku banku Lehman Brothers. Gwałtowny spadek cen ropy na jesieni 2008 r. pogłębił tę zapaść, a Rosja wpadła w ostrą recesję. Wiele firm zaczęło mieć wówczas kłopoty ze spłatą zadłużenia i musiało skorzystać z rządowej pomocy.

Od wiosny na rosyjskich rynkach odczuwalne są już jednak skutki globalnego ożywienia. Pozytywnie wpłynął na giełdy choćby tegoroczny wzrost cen ropy – głównego dobra eksportowego Rosji. Moskiewski indeks RTS, który w drugiej połowie 2008 r. stracił aż 78 proc., dzisiaj należy do najszybciej rosnących wskaźników giełdowych świata. Od początku roku zyskał już blisko 115 proc. Takie warunki sprzyjają oczywiście planowaniu ofert publicznych przez spółki.

– Po tym jak giełdowe indeksy szybko wzrosły wielu przedsiębiorców zaczęło myśleć o sprzedaży akcji swoich spółek. Dzisiaj rynek żyje ofertami wtórnymi, ale wiele spółek przygotowuje się do przeprowadzenia IPO. Co ciekawe, tylko kilka z nich zalicza się do sektora energetycznego. Jest ich tak mało wśród spółek przygotowujących oferty być może dlatego, że większość firm z sektora jest już na giełdach – wskazuje Elena Titowa, dyrektor zarządzający rosyjskiego oddziału Morgan Stanley. – Wiele firm chce sprzedać akcje w ofertach publicznych, by zmniejszyć swoje zadłużenie. Niektóre chcą jednak zdobyć pieniądze na ekspansję – przyznaje Aganbegian.

Wśród spółek, które zapowiedziały oferty, są m. in.: koncern metalurgiczny Rusal, węglowy potentat Mieczel oraz Polymetal – największy krajowy producent srebra. Duże znaczenie dla rosyjskiego rynku będą miały również prywatyzacje. Sprzedane zostaną w ten sposób m. in.: udziały państwowych kolei i spółki okrętowej Sowkomfłot. W dalszym terminie, np. w 2011 r., rząd może zbyć nawet część udziałów w koncernie naftowym Rosnieft.

Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi