Londyn odrobił straty po plajcie Lehmana

Na pierwszej poświątecznej sesji indeks FTSE 100 jako pierwszy z barometrów dużych giełd przebił poziom sprzed eskalacji kryzysu w połowie września 2008 r.

Publikacja: 30.12.2009 07:05

Londyńska giełda na poziomie sprzed plajty Lehmana. WIG20 ciągle nie odrobił strat

Londyńska giełda na poziomie sprzed plajty Lehmana. WIG20 ciągle nie odrobił strat

Foto: Bloomberg

Brytyjski indeks największych spółek FTSE 100 wrócił wczoraj, na pierwszej poświątecznej sesji, do poziomu sprzed bankructwa banku Lehman Brothers z połowy września 2008 r. Stał się tym samym pierwszym indeksem z dużych, dojrzałych rynków, któremu udało się przebić tę psychologiczną barierę.

[srodtytul]Londyn jak rynek wschodzący[/srodtytul]

Wczoraj po południu brytyjski indeks blue chips zyskiwał około 0,7 proc. Przypieczętowało to pięciodniową passę zwyżek, która wyniosła go o 4 proc., do poziomu 5433,7 pkt. Tymczasem w piątek 12 września 2009 r., czyli na ostatniej sesji przed weekendową plajtą legendarnego banku inwestycyjnego, zamknął się on na poziomie 5416,7 pkt. Na kolejnej sesji tąpnął o niemal 4 proc.

Spośród 91 głównych indeksów akcyjnych świata, 38 udało się do wtorku odbić powyżej poziomu sprzed upadku Lehmana. W gronie tym dominują jednak giełdy z państw rozwijających się. Obejmujący 22 rynki wschodzące wskaźnik MSCI Emerging Markets znajduje się o 14,7 proc. powyżej tej bariery. Niektóre indeksy – zwłaszcza azjatyckie i latynoamerykańskie – zyskują już względem poziomu z 12 września 2008 r. grubo ponad 30 proc.

Wśród rynków klasyfikowanych jako dojrzałe, do poziomu sprzed eskalacji kryzysu udało się wrócić tylko stosunkowo niewielkim parkietom: w Izraelu, Hiszpanii, Hongkongu, Norwegii, Portugalii, Singapurze i Szwecji. Ogólnie jednak, obejmujący 23 rynki dojrzałe wskaźnik MSCI World znajduje się wciąż o ponad 8 proc. poniżej tego pułapu. W przypadku amerykańskiego wskaźnika szerokiego rynku S&P500 jest to ponad 9 proc., a japońskiego Nikkei 225 niemal 13 proc. Najbliżej powtórzenia sukcesu FTSE 100 jest australijski wskaźnik S&P/ASX i niemiecki indeks DAX.

[srodtytul]Pomogły surowce?[/srodtytul]

W przed- i poświątecznym okresie urlopowym światowym indeksom sprzyjały niskie obroty na giełdach, które zwiększają zmienność notowań. To jednak nie wyjaśnia przewagi FTSE 100 nad innymi zachodnimi indeksami giełdowymi. Tym bardziej że brytyjska gospodarka wychodzi z recesji wolniej niż inne rozwinięte gospodarki.

Szybką rekonwalescencję londyńskiego indeksu można tłumaczyć relatywnie dużym udziałem (12,7 proc.), jaki mają w nim koncerny górnicze. Ponieważ ożywienie w światowej gospodarce (oraz przecena dolara) doprowadziły do hossy na rynku surowców, akcje tych spółek radziły sobie w ostatnich miesiącach lepiej niż szeroki rynek. Indeks koncernów wydobywczych Bloomberga od plajty Lehmana zwyżkował aż o 24 proc. W tym kontekście zrozumiała jest również koniunktura na australijskim parkiecie.

[srodtytul]Mniejsze wahania [/srodtytul]

Ogólnie jednak, brytyjski indeks okazał się na kryzys bardziej odporny niż większość wskaźników z dojrzałych rynków. Od 12 września 2008 r. do dołków z początku marca tego roku stracił „zaledwie” 35 proc., podczas gdy S&P 500 tąpnął aż o 46 proc., Nikkei 225 o 42 proc., a DAX o 41 proc. Brytyjska giełda miała więc do odrobienia mniejszy dystans.

Gdy porównać zwyżki głównych indeksów światowych względem marcowych dołków, FTSE 100 nie wyróżnia się już na tle innych zachodnich wskaźników. Zyskał „tylko” 54 proc., podczas gdy S&P 500 skoczył o 65 proc., a DAX o 64 proc.

[ramka][b]Warszawie brakuje niewiele[/b]

WIG20 po zamknięciu wczorajszej sesji znajdował się o 1,7 proc. poniżej poziomu sprzed bankructwa Lehman Brothers, szeroki WIG przebijał zaś ten poziom o 3 proc. Warszawska giełda odrobiła zatem straty nieco szybciej niż parkiety zachodnie oraz większość rynków akcji Europy Środkowo-Wschodniej. Jedynie węgierski BUX zyskuje względem 12 września 2008 r. już blisko 10 proc., natomiast rumuński BET traci prawie 7 proc., czeski PX ponad 13,7 proc., a bułgarski Sofix aż 55 proc. W regionie najbardziej wyróżnia się ukraiński PFTS, który od plajty Lehmana odbił się już o 32 proc.[/ramka]

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym