Międzynarodowy Fundusz Walutowy podwyższył prognozy PKB dla światowej gospodarki. O ile spodziewał się w styczniu, że wzrośnie on w 2010 r. o 3,9 proc., o tyle teraz przewiduje, że wzrost sięgnie 4,2 proc. To oznacza, że światowa gospodarka będzie się rozwijać w tym roku w najszybszym tempie od 2007 r. Prognoza wzrostu światowego PKB na 2011 r. nie zmieniła się. Wyniesie on 4,3 proc. PKB Polski ma wzrosnąć w 2010 r. o 2,7 proc. a w 2011 r. o 3,2 proc.
[srodtytul]Liderzy ożywienia[/srodtytul]
W tym roku najszybciej rozwijać się będą kraje rynków wschodzących. Wzrost ich PKB wyniesie 6,3 proc. Ożywienie gospodarcze będzie również zauważalne w USA (3,1 proc. wzrostu) oraz m.in. w Europie Środkowo-Wschodniej. Prognoza PKB państw naszego regionu została zresztą mocno skorygowana. Mówi o wzroście o 2,8 proc. Styczniowa przewidywała jedynie 2 proc. Słabsze wyniki osiągną kraje strefy euro. Jedyną dużą gospodarką, która skurczy się w tym roku (o 0,4 proc.), będzie Hiszpania.
– Ożywienie gospodarcze na świecie nabiera szybkości, ale przebiega w bardzo zróżnicowanym tempie – twierdzi Olivier Blanchard, główny ekonomista MFW.
[srodtytul]Problem z długiem[/srodtytul]