Regulacyjne natarcie Białego Domu

Prezydent Barack Obama będzie musiał stoczyć ciężki bój o reformę nadzoru finansowego. Wzywa instytucje z Wall Street, by stanęły w tej walce po jego stronie

Publikacja: 23.04.2010 08:46

Prezydent USA Barack Obama zapewnia, że zmiany regulacji zmniejszą ryzyko wybuchu kolejnego kryzysu.

Prezydent USA Barack Obama zapewnia, że zmiany regulacji zmniejszą ryzyko wybuchu kolejnego kryzysu.

Foto: Bloomberg

Prezydent USA Barack Obama zwiększa nacisk na Wall Street. Wzywa duże instytucje finansowe i opozycyjnych republikanów, by nie sprzeciwiali się planom regulacyjnym demokratycznej administracji. W przemówieniu wygłoszonym w nowojorskiej uczelni Cooper Union Obama opisał zasady, które powinny znaleźć się w reformie regulacji.

Reguły te zostały zawarte w ustawie stworzonej przez demokratycznego senatora Christophera Dodda. W ciągu miesiąca może ona zostać przyjęta przez Senat. Jeśli tak się stanie, nadzór w USA przejdzie największą rewolucję od lat 30. Wśród około 700 słuchaczy, był m.in. Lloyd Blankfein, prezes banku Goldman Sachs.

[srodtytul]Zapowiedź ostrego starcia[/srodtytul]

– Reforma nadzoru finansowego narodziła się z ekonomicznego załamania, które przeszło z Wall Street do gospodarki realnej. Prezydent chce więc nowych reguł, które sprawią, że nie znajdziemy się znowu na łasce ryzykownych decyzji, takich jak te, które wywołały kryzys – stwierdził Robert Gibbs, rzecznik Białego Domu.

Bój o regulację rynków może być równie ostry jak zakończona w tym roku batalia o kontrowersyjną reformę służby zdrowia. Wtedy, z wielkim wysiłkiem, administracja Obamy zdołała przeforsować w Kongresie swoją wizję legislacji. Reforma regulacji finansowych może się okazać równie trudna do przyjęcia. By zgodnie z procedurami przepchnąć ustawę Dodda w Senacie, demokraci muszą mieć 60 głosów. Dysponują tylko 59, więc będą musieli przeciągnąć na swoją stronę jednego republikanina.

– Kryzys powstał w wyniku niedostatku odpowiedzialności. Zarówno na Wall Street, jak i w Waszyngtonie. To właśnie zniszczyło wiele spośród największych firm finansowych i niemal wpędziło świat w drugi wielki kryzys – wskazał prezydent Obama.

[srodtytul]Nowe zasady[/srodtytul]

W przemówieniu z Cooper Union Obama udzielił mocnego wsparcia regulacjom z ustawy Dodda. Przede wszystkim stworzeniu mechanizmu ratowania dużych firm finansowych, ważnych dla stabilności gospodarki. Ustawa popierana przez Obamę przewiduje powołanie specjalnego funduszu mającego dokonywać restrukturyzacji tych spółek, jeśli będzie im grozić plajta. Fundusz będzie dysponował 50 mld USD zebranymi ze składek dużych banków. Opór republikanów wzbudza to, że fundusz będzie mógł pożyczyć od Departamentu Skarbu kolejne 50 mld USD. To oznacza, że za ratowanie gigantów z Wall Street znowu zapłacą podatnicy.

Inną zasadą regulacyjną zdecydowanie wspieraną przez Obamę jest tzw. reguła Volckera. Nie została jasno zapisana w ustawie Dodda, co daje regulatorom dużą swobodę interpretacji. Zasada ta zakazuje bankom prowadzić spekulacji na własny rachunek. Ma to sprawić, by pożyczkodawcy w mniejszym stopniu angażowali się w ryzykowne transakcje. Banki ostrzegają, że zasada uderzy w ich zyski.

Inne propozycje Dodda i Obamy przewidują objęcie nadzoru nad częścią rynku instrumentów pochodnych (tzw. over-the-counter derivatives, których obrotu dotychczas nie kontrolowano), stworzenie instytucji wczesnego wykrywania problemów w systemie finansowym, poddanie funduszy hedgingowych regulacjom, pozbawienie Fedu nadzoru nad mniejszymi bankami (na rzecz FDIC, czyli Federalnej Agencji Ubezpieczania Depozytów) oraz zwiększenie nadzoru nad agencjami ratingowymi.

Obama chce również, żeby akcjonariusze mieli większy wpływ na wynagrodzenia zarządów swoich spółek, a Fed bardziej chronił konsumentów przed ryzykownymi produktami finansowymi. Zaostrzać regulacje chcą także inne państwa Zachodu. Francja i Niemcy myślą o stworzeniu funduszu łagodzącego skutki bankructw banków, który finansowaliby sami pożyczkodawcy. Międzynarodowy Fundusz Walutowy proponuje zaś rządom, by opodatkowały część pasywów instytucji finansowych, ich zyski oraz wynagrodzenia ich pracowników.

Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym
Gospodarka światowa
Kartele, czyli rak, który pasożytuje na gospodarce Meksyku