Do zamknięcia tego wydania „Parkietu” nie były jeszcze znane wyniki głosowań nad budżetem oraz ustawami okołobudżetowymi. Spodziewano się, że zostaną one przyjęte niewielką większością głosów. Wynik głosowania zależał m.in. od postawy niezależnego deputowanego Michaela Lowry’ego, który wcześniej zapewniał, że poprze rządowe plany budżetowe.

Od przyjęcia budżetu uzależnione zostały dalsze losy pakietu pomocowego dla Irlandii, wartego 85 mld euro i stworzonego przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Ustawa budżetowa na przyszły rok została więc podporządkowana czteroletniemu, bardzo ambitnemu planowi konsolidacji fiskalnej. Przewiduje on zmniejszenie deficytu finansów publicznych z przewidywanych na ten rok 32 proc. PKB (około 12 proc. PKB, jeśli odliczyć koszy pomocy dla banków) do 3 proc. w 2015 r. Irlandzki rząd, aby zrealizować ten cel, będzie musiał w tym czasie dokonać oszczędności wartych 15 mld euro, czyli około 9 proc. PKB.

Rząd musiał więc przygotować najsurowszy budżet od wielu lat. Cięcia fiskalne oraz podwyżki podatków zaplanowane na 2011 r. sięgają 6 mld euro. Zaciskanie pasa dotknie całego społeczeństwa. Większość zasiłków socjalnych zostanie obciętych o 5 proc., a ulgi podatkowe zmniejszone o 10 proc. Płaca minimalna ulegnie obniżeniu o 1 euro, do 7,65 euro za godzinę. Spadną również wynagrodzenia w administracji państwowej, rząd pozbędzie się też jednego ze swoich odrzutowców. Minister finansów zapowiada, że od przyszłego roku podatek dochodowy zaczną płacić tysiące Irlandczyków dotychczas zarabiających zbyt mało, by zostać obciążonymi tą daniną. Podatek CIT, najniższy w strefie euro, pozostanie jednak na niezmienionym poziomie 12,5 proc.

Ekonomiści spodziewają się, że oszczędności fiskalne będą w najbliższych latach bardzo poważnym hamulcem dla wzrostu gospodarczego. – Ciężko sobie wyobrazić w takich warunkach ożywienie popytu wewnętrznego. Z MFW oraz UE w sprawie oszczędności budżetowych nie da się jednak negocjować– wskazuje Alan McQuaid, główny ekonomista irlandzkiej firmy Bloxham Stockbrockers.

Dużym czynnikiem ryzyka jest również to, czy konsolidacja fiskalna nie napotka na przeszkody polityczne w przyszłości. W lutym mają się odbyć w Irlandii przedterminowe wybory parlamentarne. Sondaże wskazują, że obecnie rządząca partia Fianna Fail zdobędzie w nich jedynie 13 proc. głosów. Większość zdobędą centrowe oraz lewicowe partie sprzeciwiające się budżetowi na 2011 r.