Putin podgrzewa kocioł pod oligarchami Miedwiediewa

Rosja › Biznesmeni związani z premierem Miedwiediewem mogą czuć się zagrożeni. Coraz częściej przyglądają się im śledczy, a na ich kłopotach korzystają konkurenci bliscy Putinowi.

Aktualizacja: 08.06.2013 09:14 Publikacja: 08.06.2013 06:00

Putin podgrzewa kocioł pod oligarchami Miedwiediewa

Foto: Archiwum

O ile biznesmeni zbliżeni do prezydenta Władimira Putina  mocno korzystają na państwowych zamówieniach (np. Arkadij Rotenberg, którego spółki zdobyły w związku z olimpiadą w Soczi kontrakt wart 7 mld USD), to część przedstawicieli świata interesów zbliżonych do premiera Dmitrija Miedwiediewa znalazła się pod presją. Siergiej Guriew, doradca Miedwiediewa i były rektor moskiewskiej Nowej Szkoły Ekonomicznej, salwował się ucieczką za granicę po tym, jak przez dwa miesiące był wzywany na przesłuchania związane z aferą wokół koncernu naftowego Yukos. Zagrożeni mogą się czuć również tacy oligarchowie jak Zijawudin Magomiedow czy Wiktor Wekselberg.

Atak na Magomiedowa

Rosyjscy śledczy przyglądają się m.in. jednemu z flagowych projektów modernizacyjnych z czasów prezydentury Miedwiediewa: „dolinie krzemowej" w Skołkowie. W kwietniu policja dokonała przeszukań w biurach Fundacji Skołkowo, odpowiedzialnej za realizację projektu tego parku technologicznego. Śledczy podejrzewają fundację, na której czele stoi miliarder Wiktor Wekselberg, o zdefraudowanie 112 mln USD z państwowych funduszy. W maju został zmuszony do rezygnacji wicepremier Władisław Surkow, odpowiedzialny m.in. za ten projekt.

Pod presją jest już Magomiedow. W marcu Putin pozbawił go stanowiska reprezentanta w radzie doradczej biznesu przy Wspólnocie Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Jego holding Summa Group napotkał problemy, próbując zakupić od państwowego Transnieftu 20 proc. udziałów w terminalu portowym w Noworosyjsku. Transnieft oświadczył, że te udziały (brakujące do przejęcia przez Summę pełnej kontroli nad portem) woli sprzedać państwowemu Rosnieftowi. Rado Antolovic, powiązany z Summą prezes operatora noworosyjskiego portu, stał się podejrzanym w śledztwie o defraudację 1,5 mln USD i musiał zrezygnować ze stanowiska. Jednocześnie w mediach zaczęły się pojawiać materiały pokazujące Magomiedowa w bardzo niekorzystnym świetle. Przypominające, że od 2009 r. (czyli objęcia prezydentury przez Miedwiediewa) jego majątek zwiększył się trzydziestokrotnie, do 2,11 mld USD, i sugerujące, że Magomiedow skorzystał na bliskiej znajomości z wicepremierem Arkadijem Dworkowiczem. Dworkowicz to jeden z nielicznych przedstawicieli rosyjskich władz, którzy krytykowali powrót Putina na fotel prezydenta.

Ahmed Biłałow, kuzyn Magomiedowa, został w lutym pozbawiony stanowiska wiceprezesa Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego i stał się podejrzanym w śledztwie dotyczącym przekroczenia wydatków na podróże służbowe. Od kwietnia przebywa za granicą.

Walka frakcji

– Wszyscy biznesmeni powiązani z Miedwiediewem i jego ekipą przeżywają teraz kłopoty, a ich konkurencja to wykorzystuje – twierdzi Gleb Pawłowski, były doradca Putina, szef Fundacji Efektywnej Polityki.

– Rośnie presja na ekipę Miedwiediewa. Celem jest, by stał się on absolutnie bezsilny, tak by ostatecznie pozbawić go stanowiska premiera – wskazuje Michaił Winogradow, szef Petersburskiej Fundacji Polityki.

[email protected]

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?