Recesja jeszcze potrwa

Recesja w strefie euro potrwa dłużej niż przypuszczano. Powolna poprawa sytuacji gospodarczej nastąpi dopiero w 2014 roku. Analitycy tną prognozy dla Polski

Publikacja: 26.06.2013 12:15

Z raportu 'Prognoza dla strefy euro' przygotowanego przez doradczą Ernst & Young i instytut Oxford E

Z raportu 'Prognoza dla strefy euro' przygotowanego przez doradczą Ernst & Young i instytut Oxford Economics wynika, że powolna poprawa sytuacji gospodarczej nastąpi dopiero w 2014 roku, wraz ze wzrostem PKB w regionie o niecały procent.

Foto: Bloomberg

Z raportu 'Prognoza dla strefy euro' przygotowanego przez doradczą Ernst & Young i instytut Oxford Economics wynika, że powolna poprawa sytuacji gospodarczej nastąpi dopiero w 2014 roku, wraz ze wzrostem PKB w regionie o niecały procent. W 2015 roku wzrost ten powinien już wynieść 1,5%.

Gorsze prognozy dla Polski

Trudna sytuacja gospodarcza krajów Europy Zachodniej nie pozostaje bez wpływu na Polskę, dlatego analitycy obniżyli prognozy wzrostu gospodarczego Polski do 0,9% PKB w 2013 roku. Jednocześnie uważają, że w perspektywie krótkoterminowej eksport będzie jedną z sił napędowych naszej gospodarki, a w drugiej połowie tego roku wzrostowi pomoże większa konsumpcja wewnętrzna. Analitycy przewidują powolny, ale stały wzrost PKB, który w 2015 roku powinien wynieść 3%.

Oceniając sytuację w Polsce, analitycy podkreślają stabilność podstaw gospodarczych oraz systemu bankowego.

-Sektor bankowy w Polsce jest w dużo lepszej kondycji niż w innych krajach europejskich. Mamy też wysoki poziom zaufania konsumentów do sektora bankowego. Mimo to, ze względu na spowolnienie polskiej gospodarki, dynamika akcji kredytowej jest relatywnie niska w stosunku do lat ubiegłych. Rosnące obawy o przyszłą sytuację gospodarczą skutkują zaostrzeniem polityki kredytowej. Prognozowane wolne ożywienie w polskiej gospodarce będzie niewątpliwie stanowiło istotne wyzwanie dla banków – komentuje Iwona Kozera, Partner Zarządzający Grupą Rynków Finansowych EY w Europie Środkowej i Południowej.

Analitycy zwracają jednak uwagę na wysokie bezrobocie i problemy firm budowlanych, które jeszcze bardziej pogarszają sytuację na rynku pracy i tym samym hamują prywatną konsumpcję. Popytowi wewnętrznemu nie sprzyja także kontynuacja konsolidacji fiskalnej, realizowana w znacznym stopniu poprzez ograniczenie wydatków. Mimo to, silne spowolnienie gospodarcze i spadek wpływów podatkowych spowodowały, że deficyt sektora finansów publicznych wciąż znacząco przekracza 3% PKB, a w br. zapewne wzrośnie. W tym kontekście, pozytywnie należy ocenić decyzję Komisji Europejskiej, która dała Polsce dodatkowo 2 lata na wyeliminowanie nadmiernego deficytu. W świetle prawdopodobnego wzrostu deficytu w br.,

Marek Rozkrut, Główny Ekonomista EY, bardzo pozytywnie ocenia nową regułę fiskalną, zaproponowaną przez Ministerstwo Finansów.

- Wprowadzenie nowej reguły fiskalnej powinno zapewnić, że w średnim okresie deficyt sektora finansów publicznych będzie wynosić przeciętnie 1% PKB. Co istotne, cel ten będzie realizowany poprzez ograniczenie wydatków. W dłuższym okresie oznaczałoby to równocześnie obniżenie długu publicznego do poziomu ok. 40% PKB. Zapisanie takiej reguły w ustawie będzie sprzyjać stabilności finansów publicznych w Polsce, a tym samym wzmacniać wiarygodność polityki makroekonomicznej. A wzmocnienie wiarygodności może być bardzo potrzebne w sytuacji spowolnienia gospodarczego i tymczasowego wzrostu deficytu sektora, którego oczekuję w br. – mówi Marek Rozkrut.

Analitycy Oxford Economics podkreślają też, że polska scena polityczna jest stabilna, a jedyną nierozwiązaną kwestią jest wejście Polski do strefy euro. W tym kontekście podkreślają, że trudna sytuacja gospodarcza w Zachodniej Europie spowodowała wzrost eurosceptycyzmu w Polsce.

Wolniejszy wzrost i bezrobocie

Zdaniem ekspertów EY jest wiele powodów przedłużającej się recesji w strefie euro. Jednym z nich jest wolniejszy wzrost gospodarek Chin, Brazylii oraz pozostałych krajów rozwijających się, co prowadzi do mniejszego zapotrzebowania na towary i usługi produkowane w Europie.

- Tak naprawdę nie ma metody na szybką poprawę sytuacji w regionie. Reformy wprowadzone przez najbardziej zagrożone kraje, w tym trudne reformy rynku pracy, przyniosą silniejszy wzrost gospodarczy dopiero za jakiś czas. Moment ten może nastąpić jeszcze później za sprawą wolniejszego wzrostu w krajach rozwijających się. Dodatkowym wyzwaniem dla krajów strefy euro mogą być np. działania banku centralnego i rządu Japonii, które prowadzą do osłabienie jena, a tym samym poprawy konkurencyjności cenowej producentów japońskich względem eksporterów ze strefy euro - mówi Marek Rozkrut.

Jego zdaniem, korzystne efekty powinno przynieść ograniczenie skali zacieśnienia fiskalnego, które dotychczas pogłębiało spadek popytu wewnętrznego w wielu krajach strefy euro: – Kluczowe jest jednak, żeby pewne złagodzenie dyscypliny fiskalnej nie oznaczało zaniechania ważnych reform strukturalnych. To skutkowałoby spadkiem wiarygodności makroekonomicznej i mogłoby doprowadzić do bardzo negatywnej reakcji rynków finansowych.

Istotną rolę powinna odegrać także polityka Europejskiego Banku Centralnego. – Kluczowe działania w tym zakresie powinny dotyczyć stymulowania akcji kredytowej w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw, zwłaszcza w krajach peryferyjnych, które najsilniej odczuły skutki kryzysu. Osiągnięcie tego celu wymaga jednak innych działań niż dalsze obniżanie stóp procentowych przez EBC, które w rzeczywistości nie prowadzi do spadku oprocentowania i wzrostu dostępności kredytów dla przedsiębiorstw w krajach peryferyjnych. Ten kanał mechanizmu transmisji monetarnej w strefie euro obecnie nie działa – dodaje Marek Rozkrut.

Kolejnym powodem recesji jest rosnące bezrobocie w UE. Według ekspertów EY, będzie się ono nadal zwiększać, do poziomu 12,7% w pierwszym kwartale 2014 roku. Analitycy podkreślają też zagrożenie, jakim jest wysokie bezrobocie wśród ludzi młodych, wynoszące średnio 24% w strefie euro, ale osiągające też alarmujący poziom w Grecji - 62% i w Hiszpanii - 56%. Wysokie bezrobocie oznacza spadek konsumpcji, ale także - zwłaszcza w przypadku młodych osób - obniżenie kwalifikacji i utratę zdolności do znalezienia pracy w przyszłości.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?