Buffett: przestańcie napychać kabzę Wall Street

Guru inwestorów giełdowych i jeden z najbogatszych ludzi świata radzi szefom spółek, co mają zrobić by zniechęcić agresorów atakujących ich firmy.

Publikacja: 14.10.2015 13:14

Warren Buffet

Warren Buffet

Foto: Bloomberg

Warren Buffett, prezes i główny udziałowiec wehikułu finansowego Berkshire Hathaway, uważa, że menedżerowie zmagający się z agresywnymi korporacyjnymi rajdowcami powinni wrócić do korzeni i rozważyć odejście od strategii walki narzuconych przez Wall Street.

- Najlepszym sposobem na aktywistów jest osiąganie rozsądnych wyników biznesowych  a także właściwe komunikowanie się z akcjonariuszami - powiedział Buffet na spotkaniu  najbardziej wpływowych kobiet zorganizowanym w Waszyngtonie przez magazyn „Fortune".   Rosnące wpływy zarządzających funduszami kupujących akcje firm i próbujących wymusić zmiany we własnym interesie to woda na młyn bankowców inwestycyjnych i prawników spieszących z odsieczą zagrożonym korporacjom drogo sprzedając swoje usługi.

Goldman Sachs i Morgan Stanley liderzy doradztwa podczas transakcji przejęć  są wśród firm zwiększających zatrudnienie w działach zajmujących się obroną spółek przed korporacyjnymi rajdowcami.

- Straszenie menedżerów aktywistami leży w interesie Wall Street - uważa Buffett, od dawna krytykujący wynaturzenia gigantów finansowych. Bankowców i ich sowite wynagrodzenia piętnuje też w dorocznych listach do akcjonariuszy Berkshire Hathaway.

Buffett i Charles Munger, wiceszef rady nadzorczej Berkshire Hathaway  coraz bardziej krytykują też rosnącą popularność agresywnego inwestowania celem wymuszenia zmian w firmach, zorientowanego na krótkookresowe korzyści.

Ten trend, zdaniem Buffetta, nasilił się do tego stopnia, że nawet dobrze zarządzane firmy stały się celem najeźdźców. Przykładów jednak nie podał.

- Są jak rekiny, wciąż krążą - powiedział Buffet o aktywistach przyznając jednocześnie, że mają pole do działania, gdyż nie wszystkie biznesy w Ameryce są zarządzane w interesie akcjonariuszy. A kiedy tak się dzieje, jego zdaniem, potrzebna jest zmiana.

Tacy znani aktywiści jak Bill Ackman, czy Carl Icahn odpierają zarzuty Buffetta i Mungera zapewniając, że inwestują długoterminowo, a ich wysiłki doprowadziły do poprawy w niektórych spółkach, m. in. w Apple. "

Właśnie w minionym tygodniu Icahn osiągnął swój cel w koncernie Freeport-McMoRan, największym na świecie producencie miedzi wprowadzając do rady dwóch swoich przedstawicieli.

Z atakiem aktywistów zmagał się też chemiczny koncern DuPont. Jego szefowa Ellen Kullman zrezygnowała ze stanowiska  gdyż jak się okazało  odniosła zbyt małe zwycięstwo w pośredniej batalii z Nelsonem Peltzem dążącym do podzielenia firmy.

Buffett zażartował, że zdesperowani menedżerowie powinni odesłać wichrzycieli do Berkshire.- Pojedynek z nimi będzie niezłą zabawa - oświadczył miliarder. Ma on największy pakiet akcji tego wehikułu, a znaczącymi udziałowcami też jego przyjaciele. W tej sytuacji rzeczywiście Berkshire, jak zapowiedział guru inwestorów, może być dla najeźdźców swoistym „domem opieki".

Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację