4 okazje inwestycyjne z zagranicy

Na warszawskiej giełdzie dominują niedźwiedzie nastroje. Może lepiej rzucić okiem na spółki zagraniczne? Analitycy prezentują cztery firmy z potencjałem.

Publikacja: 09.12.2015 12:25

4 okazje inwestycyjne z zagranicy

Foto: Bloomberg

Czterech ekspertów wskazało po jednej spółce z zagranicznej giełdy, która ich zdaniem warta jest uwagi. Każdy podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

W trakcie ostatniej sesji ubiegłego tygodnia notowania akcji Procter&Gamble wybiły się ponad górne ograniczenie trójkąta symetrycznego. Wzrosty były kontynuowane także w poniedziałek, dzięki czemu wartość jednego udziału P&G dotarła w okolice oporu 78,4 USD. W okolicach tego poziomu strona popytowa zatrzymana została pod koniec października. Wartość spółki znajduje się w dwumiesięcznym trendzie wzrostowym, a wybicie ze wspomnianego wyżej trójkąta pozwoliło na przełamanie tworzonej od prawie roku linii trendu spadkowego oraz 200-okresowej średniej kroczącej, co zdecydowanie udowodniło siłę popytu. Co więcej, do wzrostów powrócił MACD, który nie tylko utrzymał się powyżej poziomu zera, ale także przeciął linię sygnału.

Teraz pozostaje czekać na zniesienie oporu 78,4 USD. Kiedy to się stanie kupujący będą mieli otwartą drogę do ataku na obszar w granicach 81,2-82,6 USD. Do odrobienia całej tegorocznej straty jest jednak jeszcze bardzo daleko. Maksimum z grudnia ubiegłego roku znajduje się na wysokości niemal 94 USD.

Cena akcji niemieckiej spółki znajduje się w trendzie wzrostowym - obecnie trwa zatrzymanie w pobliżu oporu na poziome 4,318 euro (szczyt z lipca 2014 r.), nad którym znajduje się kolejny opór na poziomie 4,56 euro (szczyt ze stycznia 2015 r.). Pokonanie tego pasma oporowego może nie być łatwe, ale gdyby doszło do takiego przełamania byłby to ewidentny sygnał kupna w szerszej ramie czasowej. Ostatnia świeca znalazła wsparcie na zwyżkującej średniej ruchomej 13-sesyjnej. Na wskaźnikach analizy technicznej dominują sygnały kupna - mają one duży potencjał wzrostowy. O sile waloru świadczy fakt, że w czasie ostatniej korekty wskaźniki MACD i ROC zakręciły w górę w pobliżu swoich linii zero (ROC nieco poniżej, a MACD ponad). Pewne obawy budzi układ wskaźnika wolumenowego (Akumulacja / Dystrybucja), który zakręcił w dół, a od 09.11.2015 uwidacznia wyprzedaż akcji na rynku.

Spadające ceny i popyt na surowce powodują przyspieszenie spadków spółek wydobywczych, którego inwestorzy nie doświadczyli od czterech lat. W 2011 r. indeks surowcowy CRB zanotował szczyt na poziomie 370 pkt i od tamtego czasu kierunek dla akcji spółek sektora wydobywczego jest tylko jeden. Spadki są napędzane między innymi przez słabnącą chińską gospodarkę i coraz większe możliwości wydobywcze sektora.

W czasie, gdy szef spółki Glencore - Ivan Glasenberg finalizował przejęcie Xstraty za 41 mld USD, nie mógł sobie nawet wyobrazić, że po dwóch latach, kurs akcji spółki, której emisję przeprowadził po cenie 530 pensów w 2011 r., spadnie o ponad 80 proc.

Spadek przychodów Glencore poddaje w wątpliwość możliwości finansowania ogromnego zadłużenia przez spółkę. W 2014 r. przychody były na poziomie 221 mld USD, a oczekiwania dotyczące ich poziomu w 2015 r. będą trudne do spełnienia. Ponadto zadłużeniem wyniosło ponad 40 mld USD, dwa razy więcej niż w 2013 r. W efekcie inwestorzy, którzy jeszcze we wrześniu kupowali akcje po cenie 125 pensów, nerwowo obserwują swoje straty, oczekując na realistyczny plany restrukturyzacji.

Kierunek i kolejność średnich kroczących wyraźnie potwierdza bessę. Kluczowymi poziomami do utrzymania trendu horyzontalnego, potwierdzonego zwężaniem się wstęgi Bollingera, byłoby utrzymanie się kursu akcji Glencore powyżej wsparć 85,7 (zostało już przebite) i 66,7 (ostatnia nadzieja dla „byków"). Z uwagi na potencjał okazji inwestycyjnych, zarówno po długiej jak i krótkiej stronie rynku, spółka pozostaje bardzo popularna wśród inwestorów używających kontraktów CFD.

Ciekawy układ rysuje się na wykresie paliwowego giganta. Mamy tutaj od dłuższego czasu trend spadkowy, a ostatnio, w listopadzie doszło do kolejnego kontaktu ze spadkową linia trendu, gdzie podaż potwierdziła swoje intencje. Dodatkowo na wykresie wyrysowała się formacja RGR-a, która wydaje się kończyć ostatnia średnioterminową korektę wzrostową trwającą od końca sierpnia. Formacja jest obowiązująca ze względu na to, że doszło do przełamania linii szyi (będącej jednocześnie nagromadzeniem zniesień Fibonacciego 23,6 oraz 38,2). Dochodzi tutaj także wątpliwa forma indeksów amerykańskich psująca cały rynek, a także spadki ceny ropy. Wszystkie te zdarzenia mogą spowodować dalszą przecenę na tej spółce. Dobrym miejscem na zlecenie obronne stop loss byłyby maksima z prawego ramienia, natomiast potencjalnym zasięgiem są sierpniowe dołki.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym