Spowolnienie gospodarcze widoczne było szczególnie mocno w indyjskim rolnictwie. Duży wpływ na jego wyniki miała kiepska pogoda. Monsun przyniósł mniej deszczu niż się spodziewano. Gorzej od prognoz radził sobie jednak również indyjski przemysł, na co wpływ miała gorsza koniunktura na rynkach eksportowych.
- Spowolnienie nie jest bez związku tym, co widzimy w innych krajach Azji. W odróżnieniu jednak od banków centralnych z innych państw azjatyckich, Bank Rezerw Indii nie ma ograniczone pole do luzowania polityki pieniężnej – twierdzi Prakash Sakpal, ekonomista z ING.
Na przełomie kwietnia i maja odbędą się wybory parlamentarne w Indiach (rozpisane etapami na kilka tygodni, ze względu na wielkość kraju). Obecnie rządząca partia BJP i premier Narendra Modi starają się zaś podczas kampanii wyborczej przekonywać, że ich polityka gospodarcza przynosi krajowi sukcesy.