Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kurs złotego dla nas jest bardzo ważny, aprecjacja kursu pomaga nam przezwyciężać inflację – mówił w miniony czwartek prezes NBP Adam Glapiński. Gwałtowne osłabienie polskiej waluty, które rozpoczęło się tydzień temu w reakcji na zaskakującą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, aby obniżyć stopę referencyjną NBP o 0,75 pkt proc., Glapiński jednak bagatelizował. Mówił, że jest nieznaczne, biorąc pod uwagę to, że wcześniej złoty umocnił się o 17 proc. To wystąpienie, w którym prezes NBP sygnalizował też gotowość do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej, tylko spotęgowało przecenę złotego. Analitycy wskazują, że ruszyła spirala, którą może być trudno zatrzymać.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.