Jednocześnie niepokojące wieści dotarły do nas z Włoch, gdzie agencja Moody’s obniżyła rating obligacji włoskich o 3 poziomy z Aa2 do poziomu A2, ogłaszając jednocześnie dalszą perspektywę jako negatywną. W uzasadnieniu decyzji dowiadujemy się, iż zmiana podyktowana została przez „istotny wzrost” w długoterminowym finansowaniu ryzyka strefy euro, przez kraje o wysokim długu publicznym, jak również niepewną ich sytuację finansową. Fakt ten nie powinien być zaskoczeniem dla inwestorów, gdyż Włochy aby pokryć swój dług musiałyby do 2014 roku osiągnąć wzrost na poziomie 20%. Nie mniej jednak decyzja agencji Moody’s może potęgować już i tak wysoką awersję do ryzyka na rynkach strefy euro. Uspokojenie na rynku może przynieść fakt, iż ministrowie finansów Belgii i Francji, na wczorajszym spotkaniu w Luksemburgu zapewnili, iż liczą się z dokapitalizowaniem banku Dexia oraz, że nie dopuszczą do jego upadku.
Kurs EUR/USD kształtował się ciągle poniżej poziomu linii trendu spadkowego oraz w okolicach 23,6 % linii zniesienia Fibonacciego. Nie mniej jednak w ciągu amerykańskiej sesji giełdowej zanotowano lekkie odbicie, testując opór na poziomie 1,335. Oczekuje się, iż do piątkowego ogłoszenia amerykańskich payrolli (konsensus na poziomie 75 tys. nowych miejsc pracy), nie powinno się wydarzyć nic szczególnego na rynku walutowym. Po wczorajszym, czwartym z rzędu dniu spadków na giełdzie japońskiej, zauważalna jest dziś lekkie umocnienie japońskiej waluty w relacji do euro, jak również dolara, kurs obu par rano kształtował się odpowiednio na poziomie 102,272, oraz 76,712. Wydaje się, że do momentu ustabilizowania się sytuacji związanej z zadłużeniem Grecji kurs japońskiej waluty będzie znajdował się poniżej linii trendu spadkowego.
Dziś poznamy bardzo istotne dane makroekonomiczne. Szczególnie ważne dla rynku mogą okazać się odczyty indeksów PMI w sektorze usług dla Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz strefy euro, których prognozy przewidują spadki, odpowiednio do poziomu 50,3, 49,1 oraz 50,5 pkt. Prognostykiem danych dotyczących zatrudnienia w USA, może być dzisiejszy raport (14:15) ADP, który niejednokrotnie okazywał się dobrym wyznacznikiem, tego co przedstawia dwa dni później rząd amerykański. O godzinie 13:45 poznamy także decyzję ECB w sprawie stóp procentowych strefy euro. Oczekuje się ich utrzymania na poziomie 1,5 %, co nie powinno się przełożyć w znaczący sposób na rynek walutowy.
Decyzja RPP nie wpłynie na kurs złotego
Kurs EUR/PLN otworzył dzisiejszą sesję na poziomie 4,3950. W relacji do dolara amerykańskiego złoty rozpoczął sesję z poziomu 3,2990. Złoty jest obecnie nieco silniejszy niż w ostatnich dniach i co warte podkreślenia dzieje się tak mimo tego, iż wczoraj nie widzieliśmy interwencji NBP na rynku.
W dniu dzisiejszym brak jest istotnych publikacji makroekonomicznych, poznamy natomiast decyzje RPP w sprawie stóp procentowych. Konsensus rynkowy nie przewiduje ich zmiany na obecnym posiedzeniu. Taki też jest i nasz pogląd. Sądzimy, iż Rada z jakimikolwiek decyzjami zaczeka przynajmniej do publikacji w listopadzie „Raportu o inflacji”, gdzie zawarte będą najnowsze prognozy dotyczące ścieżki inflacji i dynamiki wzrostu gospodarczego. Przy realizacji takiego scenariusza wpływ decyzji RPP na rynek walutowy powinien być neutralny. Tym bardziej, że tak jak ma to miejsce już od dłuższego czasu uwaga inwestorów skupiona będzie na sytuacji w krajach południa strefy euro. Nastroje na rynkach może dziś kształtować informacja o decyzji agencji Moody’s dotyczącej obniżenia ratingu Włoch o trzy poziomy. Implikowana krzywa zmienności dla EUR/PLN dziś rano nieco wzrosła w terminie do miesiąca w stosunku do dnia wczorajszego. Dziś oczekujemy, iż EUR/PLN pozostanie w przedziale 4,37-4,42. W kolejnych dniach spodziewalibyśmy się jeszcze większej zmienności ze względu na zbliżające się wybory parlamentarne.
Sporządził:
Krzysztof Wołowicz
Mariusz Zielonka
Dyrektor Departamentu Analiz
DM TMS Brokers S.A.